O nielegalności broni w Polsce co do zasady mówi wprost art. 2 ustawy o broni i amunicji. Zgodnie z jego zapisem poza szczególnymi sytuacjami opisanymi w ustawie posiadanie broni jest w Polsce zabronione.
Czy tak było zawsze? Nie. Przedstawiciele stowarzyszeń i fundacji zajmujących się popularyzacją strzelectwa i postulujących liberalizację przepisów regulujących dostęp do broni zgodnie twierdzą, że prawo do posiadania broni odebrali Polakom komuniści, choć w rzeczywistości instytucję pozwolenia na broń wprowadziło prawodawstwo II RP.
Niedługo po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, 25 stycznia 1919 roku, ówczesny Naczelnik Państwa Józef Piłsudski podpisał dekret o nabywaniu i posiadaniu broni i amunicji, który przyznawał monopol na posiadanie i obrót bronią państwu (a konkretnie armii, milicji i policji). Obywatele, którzy chcieli dysponować bronią, musieli występować (początkowo do policji, potem do organów administracyjnych pierwszej instancji, czyli starostów) z wnioskiem o pozwolenie na broń. W praktyce jednak w tamtych czasach pozwolenie na broń było względnie łatwo dostać, a kary za nielegalne posiadanie broni były niewysokie – do trzech miesięcy aresztu (dziś jest to przestępstwo zagrożone ośmioma latami więzienia).
Choć więc II RP zaczęła reglamentować broń, to jednak posiadania jej przez obywateli nie traktowała w kategoriach poważnego zagrożenia dla porządku prawnego.
Rozbrojeni przez komunistów
Wszystko zmieniło się wraz z nadejściem Polski Ludowej. – Przyczyną upadku kultury posiadania broni palnej w Polsce było pojawienie się dekretu z 1946 roku o szczególnie niebezpiecznych przestępstwach w okresie odbudowy państwa (tzw. mały kodeks karny), który za nielegalne posiadanie broni w Polsce przewidywał karę śmierci – mówi Andrzej Turczyn, prezes Ruchu Obywatelskiego Miłośników Broni, organizacji, która stawia sobie za cel m.in. promowanie pozytywnego wizerunku miłośników i posiadaczy broni. Jak dodaje, w czasach stalinowskich to właśnie nielegalne posiadanie broni było przyczyną wydawania od 30 do nawet 49 proc. wyroków śmierci. Turczyn zwraca uwagę, że nawet po względnej liberalizacji systemu politycznego w Polsce nadal kształtowano w Polakach przekonanie, że cywilny posiadacz broni palnej jest zagrożeniem dla porządku publicznego.