Reklama
Rozwiń
Reklama

Lasota: Kampania w domu spokojnej starości

Okazuje się, że wszystko może się zdarzyć.

Aktualizacja: 14.02.2016 16:24 Publikacja: 11.02.2016 23:06

Lasota: Kampania w domu spokojnej starości

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Piszę te słowa w wieczór prawyborów w stanie New Hampshire. Z jednej strony, jako obywatelce USA, włosy stają mi dęba na myśl, że w listopadowych wyborach będę miała wybór między Donaldem Trumpem (farmazonem) i Berniem Sandersem (komunistą). Z drugiej jednak, jako osoba okropnie ciekawska, cieszę się na myśl, że coś się będzie działo – bo niemożliwe, żeby obie partie, Republikańska i Demokratyczna, zgodziły się na wystawienie takich kandydatów w listopadowych wyborach.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Jak straszy nas popkultura?
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Plus Minus
„Jedyna. Biografia Karoliny Lanckorońskiej”: Materiał na biografię
Plus Minus
„Szepczący las”: Im dalej w bór, tym więcej drzew
Plus Minus
„Lot nad kukułczym gniazdem”: Wolność w kaftanie normy
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Plus Minus
„To był zwykły przypadek”: Ile kosztuje zemsta?
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama