Papież chce budować mosty. To bardzo ważny cel watykańskiej dyplomacji: nie wolno pozostawić świata muzułmańskiego samemu sobie. Watykan jest jedyną instytucją na świecie, która ma taki plan utrzymywania dialogu. Zjednoczone Emiraty Arabskie to najlepsza brama do takiego dialogu.
Dlaczego? – Bo są zwesternizowane. Dubaj i Abu Zabi to miasta niewiarygodne, zachodnie w stylu architektury i udogodnień. Ale by być naprawdę zachodnim i nowoczesnym, nie wystarczy przejąć dobra nowoczesności i Zachodu, ale trzeba i ducha.
Sukces Zjednoczonych Emiratów opiera się na zatrudnieniu wielu bardzo dobrze opłacanych specjalistów zachodnich, ale także na słabo opłacanych pracownikach zagranicznych żyjących prawie w stanie niewolnictwa, którzy w dużej części są chrześcijanami pochodzącymi z Filipin czy Indii.
Migranci to ważny problem dla papieża, a globalizacja zobowiązuje do uznania różnorodności i koegzystencji. Jeśli chcesz być nowoczesny i zachodni, to musisz być też zachodni i z ducha. Jeśli masz migrantów, musisz dać im prawa. Nie wystarczy zezwolić na budowę kościołów, musisz iść dalej.
Tak masowe wydarzenie na tak zwanej ziemi islamu to bardzo ważny symbol, podkreślenie, że różnorodność jest tu możliwa. Podkreślenie, że Emiraty nie są terytorium zakazanym dla innych ze względu na wyznanie, tak jak jest w sąsiedniej Arabii Saudyjskiej.