Zamiast nowych kodeksów potrzebne nam mniejsze, bieżące, zmiany

Rozmowa | Daniel Książek, radca prawny, partner w kancelarii Książek, Bigaj, Wujczyk

Aktualizacja: 28.09.2016 09:31 Publikacja: 28.09.2016 08:33

Daniel Książek

Daniel Książek

Foto: rp.pl

Rz: Premier Beata Szydło powołała w zeszłym tygodniu komisję kodyfikacyjną, która ma przygotować projekty dwóch nowych kodeksów pracy – indywidualnego i zbiorowego. Jak pan, jako praktyk, który na co dzień mierzy się z obowiązującymi przepisami, ocenia taką inicjatywę?

Daniel Książek: Sama idea jest słuszna, bo prawo pracy jest i zawsze było blisko ludzi. Rodzi się jednak pytanie, czy dwa kodeksy zamiast jednego obecnie obowiązującego spełnią pokładane w nich nadzieje. Trzeba pamiętać, że w większej części będą to nowe przepisy, które przez lata przyniosą więcej problemów z ich interpretacją niż korzyści z ich obowiązywania.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Prawne
Piotr Mgłosiek: Minister sprawiedliwości powiększa bezprawie w sądach
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Smutny obraz Trybunału Konstytucyjnego
Opinie Prawne
Łukasz Cora: Ruch Obrony Granic ośmiesza państwo i obniża jego autorytet
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Zmarnowana szansa na jawność wynagrodzeń
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rejterada ekipy Bodnara
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama