Prohibicja już była, teraz pora na meliny

Huśtawka rozwiązań forsowanych w Polsce zna tylko skrajne pozycje. Albo wszystko, albo nic, Nicea albo śmierć. Doprawdy warto by się nauczyć dostrzegać szarości w tym wcale nie czarno-białym świecie. Tymczasem wylewamy dziecko z kąpielą, czyli rozwiązując jeden problem, tworzymy inny, może poważniejszy.

Aktualizacja: 14.03.2018 05:09 Publikacja: 13.03.2018 20:00

Prohibicja już była, teraz pora na meliny

Foto: Bloomberg

Czy Polska ma kłopoty z alkoholem? Oczywiście, że tak. Mieszkają tu ludzie, którzy piją za dużo. Albo nieodpowiedzialnie. Połowa kroniki policyjnej powstaje dzięki alkoholowi. Tyle że tak się dzieje w niemal każdym kraju na świecie, gdzie ta używka jest obecna. A Polska, jak początkujący rodzic, sądzi naiwnie, że wystarczy powiedzieć „nie wolno" i naród się wychowa sam, żadne dodatkowe polityki społeczne nie będą potrzebne.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację