Policjanci mają nie otrzymywać dodatków m.in. za dojazdy do pracy poza miejscem zamieszkania, wczasy pod gruszą, czy brak mieszkania. Wszystko z powodu trudnej sytuacji finansowej Polskiej Policji - informuje Onet.pl.
Jak czytamy w piśmie, które Komendant Główny skierował do Wojewódzkich, chodzi o "konieczność niezwłocznego zabezpieczenia pilnych płatności". W związku z tym zapadła decyzja, żeby obciąć policjantom dodatki. To kilkaset złotych miesięcznie.
Czytaj także: Wysługę lat policjanta zwiększy tylko zatrudnienie na pełny etat
- To są niby dodatki, ale przy niewielkich zarobkach policjanta, każdy z nas wliczał je do domowego budżetu - mówi Krystian, policjant z siedmioletnim stażem. - Ja dojeżdżam do pracy 60 kilometrów, mieszkam z rodzicami, żoną i córką. Miesięcznie dodatków było prawie 600 zł w tym za dojazdy i brak mieszkania - dodaje.
Było i nie było, ponieważ przez ostatnie trzy miesiące policjant już nie otrzymywał dodatkowych środków. - Wstrzymali i nawet nie powiedzieli dlaczego, w lipcu dostałem wyrównanie, ale w sierpniu znowu głucho - mówi policjant.