Reklama

Faraday Future prezentuje 1050-konnego elektrycznego SUVa FF 91

Podczas targów CES w Las Vegas Faraday Future zaprezentował prototyp elektrycznego SUVa FF 91. Jego produkcja ma ruszyć w przyszłym roku.

Aktualizacja: 04.01.2017 17:25 Publikacja: 04.01.2017 16:33

Foto: materiały prasowe

Określony przez projektanta Richarda Kima FF91 jako „dziwnie piękny" to luksusowy elektryczny SUV, który ma być najbardziej zaawansowany technologicznie, gdy wejdzie na rynek początkiem 2018 r.

Na samochód wyceniany przez znawców na 180 tys. dol. można już składać zamówienia. Rezerwacja wymaga wpłacenia 5 tys. dol.

Faraday kontroluje założyciel, chiński miliarder Jia Yueting. Problemy finansowe firmy stawiały wcześniej przyszłość samochodu pod znakiem zapytania. Teraz pokazali, że jednak mają poważny produkt.

Kierownictwo twierdzi, że modułowa architektura samochodu i elastyczny układ baterii pozwoli w przyszłości szybciej wdrażać nowe modele.

Zasięg samochodu po naładowaniu szacowany jest na 600-700km. Producent chwali się najszybszym obecnie możliwym czasem ładowania. Połowa baterii zostanie napełniona po 4,5 godzinach od podłączenia do normalnej domowej sieci 240V.

Reklama
Reklama

Silniki elektryczne łącznie produkują moc 1050 koni mechanicznych. Pozwala to na rozpędzenie auto do 100 km/h w niecałe 2,5 sekundy.

FF 91 nie ma klamek. Drzwi otwierają się, gdy kierowca do niego podchodzi. Na przedniej szybie wyświetla hologramy pokazujące potrzebne informacje. Samochód będzie naszpikowany czujnikami, które pozwolą w przyszłości skorzystać z funkcji samoprowadzenia.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama