Reklama

Tajemniczy świadek zniknął

Policja poszukuje kierowcy renault, naocznego świadka wypadku premier Szydło w Oświęcimiu.

Aktualizacja: 02.05.2017 14:34 Publikacja: 02.05.2017 00:01

Zeznania kierowcy pomogłyby wyjaśnić przyczyny wypadku.

Zeznania kierowcy pomogłyby wyjaśnić przyczyny wypadku.

Foto: AFP

Krakowska prokuratura potwierdza, że za seicento Sebastiana K., który miał być sprawcą wypadku z udziałem premier Beaty Szydło, jechał samochód. Zeznania świadków i nagranie z monitoringów wskazują, że był to pojazd marki Renault, koloru ciemnego – wynika z ustaleń śledczych, do których dotarła „Rzeczpospolita".

Rządowa limuzyna wioząca szefową rządu uderzyła w drzewo 10 lutego, po tym gdy jej kierowca chciał ominąć skręcające seicento. Śledztwo wyjaśniające okoliczności zdarzenia zbliża się do końca. Teraz potwierdzono w nim dotąd niepewny fakt – inny pojazd jadący za seicento, o którym od początku mówił Sebastian K.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
warszawa
Ruchy miejskie nie chcą hali na Skrze. Ekspert: To dobrze skomunikowane miejsce
Warszawa
Od kontrowersji do sukcesu? Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie bije rekordy popularności
Warszawa
Labubu z automatu? Stołeczna Galeria Młociny sprzedaje figurki w oryginalny sposób
Kraj
Radni KO przeciw Rafałowi Trzaskowskiemu. Poróżnił ich alkohol
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama