Rz: Rynek samochodów ciężarowych oraz przyczep i naczep poszedł w ub. roku mocno w górę. Jakie stawia to wyzwania przed Wieltonem?
Mariusz Golec: Chcemy rozwijać się szybciej niż rynek i to potwierdzają nasze wyniki za ostatnie trzy kwartały 2015 roku. Odnotowaliśmy wtedy wzrost na poziomie 18,7 proc. r./r. na rynku krajowym, podczas gdy branża urosła o 12 proc. W efekcie Wielton umocnił pozycję na polskim rynku do 15,3 proc. wobec 14,5 proc. w analogicznym okresie 2014 roku. Ważne jest, by rozwijać się, nie tylko zwiększając liczbę produktów, ale także poprawiając ich jakość. Rok ubiegły był czasem dużych zmian: przejęliśmy większościowe udziały francuskiego Fruehaufa, mającego 1/3 tamtejszego rynku naczep i przyczep, dodatkowo kupiliśmy trzy wiodące marki włoskie Merker, Viberti i Cardi, co otwiera nam perspektywy pozyskania 20 proc. rynku we Włoszech. Bieżący rok poświęcimy na integrację nowych podmiotów w strukturze grupy, rozbudowę mocy produkcyjnych w oparciu o przejęte aktywa produkcyjne oraz stworzenie wspólnej oferty produktowej optymalnej dla dalszego rozwoju na rynkach europejskich. Lada dzień będziemy otwierać Centrum Badawczo-Rozwojowe, które jest częścią naszej strategii rozwoju innowacyjności.
Skoro mowa o fuzjach: jaka pozycja na europejskim rynku jest celem spółki?
W następstwie przejęcia Fruehaufa oraz nabycia włoskich marek spółka powiększy znacząco swoje możliwości – nasze moce produkcyjne zostaną podwojone. Dzięki akwizycjom Wielton może osiągnąć w perspektywie dwóch lat potencjał produkcyjny w wysokości ponad 16 tys. sztuk, a w kolejnych latach do 25 tys. sztuk naczep i przyczep rocznie. W związku z unowocześnieniem zakładów i optymalizacją procesów produkcji zakładamy długoterminowo wzrost wydajności i obniżenie kosztów produkcji. Celem jest osiągnięcie pozycji w pierwszej trójce największych firm w branży w Europie. Jesteśmy nastawieni na ekspansję w Europie Zachodniej. Rynek włoski zanotował skokowy wzrost w pierwszych trzech kwartałach 2015 roku, co przełożyło się na ponad 300 sztuk sprzedaży Grupy w 2015 roku. Siłę Wieltonu widać również we Francji, gdzie spółka zwiększyła udział w rynku do 32,4 proc. z 30,3 proc. rok wcześniej.
Co przejęcia wniosły do grupy prócz powiększenia poziomu sprzedaży?