Koronawirus. Czy Polacy ufają danym podawanym przez rząd? Wyniki badania

Najwięcej chętnych do szczepień jest zarówno w Zjednoczonej Prawicy, jak i w głównych partiach opozycyjnych. Zdecydowanie są im natomiast przeciwni zwolennicy Konfederacji - wynika z badań przeprowadzonych przez Uniwersytet Warszawski i ośrodek Grape.

Aktualizacja: 12.04.2021 12:34 Publikacja: 12.04.2021 08:44

Koronawirus. Czy Polacy ufają danym podawanym przez rząd? Wyniki badania

Foto: AFP

Naukowcy zapytali ponad 6 tys. osób o ich stosunek do szczepień. Wynika z nich m.in., że na osoby niechętne szczepieniom nie działają żadne działania perswazyjne.

Spośród 6213 osób biorących udział w badaniu, zaszczepić się chce 50-60 proc. Co, biorąc pod uwagę, że nieszczepione pozostaną dzieci, oznacza, że w Polsce nie będzie możliwe osiągnięcie odporności stadnej i uniknięcie nawrotów epidemii.

Naukowcy podkreślają, że gdy ustanie problem z dostawą szczepionek, głównym powodem nieszczepienia okaże się niechęć do szczepionek. "Już teraz z tego powodu niezaszczepione pozostają osoby o wysokim priorytecie wynikającym np. z ich miejsca pracy (w służbie zdrowia lub szkolnictwie), dla których szczepienie jest dostępne" - zauważają.

Z badań wynika m.in., że dwie trzecie osób niechętnych szczepieniom nie zmieni zdania nawet wtedy, gdy potwierdzi się, że szczepionka jest skuteczna i bezpieczna.

Aż 41 procent badanych uważa, że rząd podaje sfałszowane statystyki zakażeń i zgonów spowodowanych Covid-19.

Stosunek do szczepień zależy również od sympatii politycznych. Najwięcej chętnych do szczepień jest zarówno w Zjednoczonej Prawicy, jak i w głównych partiach opozycyjnych. Zdecydowanie są im natomiast przeciwni zwolennicy Konfederacji.

Eksperci ustalili, że na osoby niechętne szczepieniom nie działają żadne działania perswazyjne, łącznie z dopłacaniem do szczepienia.

Analizujący wyniki badań dr hab. Michał Krawczyk z UW dodaje, że do szczepienia zniechęciłaby badanych konieczność zapłacenia za nie. - Może warto więc podkreślać, że szczepionka jest darmowa? - zauważa.

Przyznaje, że inna forma zachęty do przyjęcia szczepionek, udział w akcji szczepień osób znanych, została w Polsce "spektakularnie spartolona" już na samym początku akcji, gdy wybuchła afera z wcześniejszym zaszczepieniem m.in. Krystyny Jandy, innych aktorów i celebrytów.

Naukowcy zapytali ponad 6 tys. osób o ich stosunek do szczepień. Wynika z nich m.in., że na osoby niechętne szczepieniom nie działają żadne działania perswazyjne.

Spośród 6213 osób biorących udział w badaniu, zaszczepić się chce 50-60 proc. Co, biorąc pod uwagę, że nieszczepione pozostaną dzieci, oznacza, że w Polsce nie będzie możliwe osiągnięcie odporności stadnej i uniknięcie nawrotów epidemii.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782