Zapowiedziany w weekend projekt ustawy znacząco różni się od wcześniejszej propozycji. Rząd wycofał się z tego pomysłu ze względu na powszechną krytykę wobec daleko idących uprawnień, jakie mógł dać władzom.

Nowa wersja jest popierana przez zdecydowaną większość partii zarówno z prawicowego, jak i lewicowego bloku parlamentarnego, o czym poinformowało Ministerstwo Zdrowia.

W nowej ustawie zabrakło szczególnie krytykowanego przepisu, który umożliwiałby przymusowe szczepienia w celu powstrzymania i wyeliminowania niebezpiecznej choroby w określonych sytuacjach. Z projektu zniknęły wszystkie przepisy dotyczące stosowania siły w określonych sytuacjach.

Ograniczenia o " interwencyjnym charakterze" będą teraz wymagały głosowania w parlamencie i nie mogą być jednostronnie wprowadzane przez ministra zdrowia.

- Usuwamy z ustawy o epidemii wszelkie formy przymusowych szczepień, ponieważ uważamy, że informacje i otwartość są lepsze w przypadku szczepień niż groźby i siła - powiedział minister zdrowia Magnus Heunicke.