"Królowa Popu" przekazała, że uzyskała dodatni wynik testu na obecność przeciwciał, co może oznaczać, że chorowała na COVID-19. Madonna poinformowała, że nie była świadoma swojej choroby.

- Obecnie nie jestem chora - przekazała swoim fanom na Instagramie.

- Kiedy masz pozytywny wynik testu na przeciwciała, oznacza to, że miałaś wirusa, tak najwyraźniej było, ponieważ byłam chora pod koniec mojej trasy koncertowej w Paryżu ponad siedem tygodni temu - przekazała artystka. Dodała, że w tym czasie chorowało wiele osób, które współpracowało z nią przy realizacji trasy.

61-letnia piosenkarka w Paryżu zaśpiewała tylko 22 lutego. Kolejne występy odwołała. - Wszyscy myśleliśmy, że mamy grypę. Dzięki Bogu wszyscy teraz są zdrowi i mają się dobrze - dodała.

Madonna przekazała 1,1 mln dolarów na rozwój szczepionki przeciwko koronawirusowi.