Aktualizacja: 21.02.2019 12:24 Publikacja: 21.02.2019 12:16
Pomnik ks. Jankowskiego
Foto: Shutterstock
Po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza nie ustawały apele o to, by nasze życie publiczne stało się bardziej cywilizowane, by agresję zastąpiła merytoryczna debata, wzajemne oskarżenia ustąpiły miejsca dyskusji o programach i racjach, zaś nienawiść została całkiem wyrugowana. Nie minęło sześć tygodni od tej makabrycznej zbrodni, a już po raz kolejny przemoc wdarła się do naszego życia. Bo samowolne zdemontowanie w nocy pomnika księdza prałata Henryka Jankowskiego w Gdańsku to nie tylko złamanie prawa, dobrych obyczajów, ale też kolejny akt agresji brutalizujący nasze życie publiczne.
Sławomir Mentzen miał w tej kampanii bardzo efektowne wzloty, ale tuż przed metą zaczął potykać się o własne nog...
Trzecia już debata prezydencka TV Republika się nie udała, bo co za dużo, to niezdrowo. Niełatwo nawet wskazać t...
Friedrich Merz powtórzył w Warszawie, że temat reparacji jest zamknięty. A Polska nie zamierza naciskać. To wnio...
To symboliczne, że w dniu 80. rocznicy zakończenia – dzięki interwencji USA – wojny w Europie kardynałowie na gł...
Urzędujący od ćwierć wieku Władimir Putin oferuje rodakom pozorne poczucie bycia częścią potężnego imperium. I w...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas