- Straciliśmy siedmiu bohaterów, dwóch z nich to piloci - powiedział szef MSW Turcji, Suleyman Soylu, w rozmowie z dziennikarzami.

Samolot rozbił się na wysokości 2200 metrów w rejonie góry Artos - dodał Soylu.

Maszyna wystartowała z lotniska w mieście Van o 18:35 czasu lokalnego. Samolot prowadził działania rozpoznawcze w prowincjach Wan i Hakkari od poniedziałku.

Piloci ostatni raz kontaktowali się z kontrolerami lotu ok. 22:32.

Ok. 22:45 maszyna zniknęła z radarów i kontakt z nią się urwał.