Małopolskie: Wypadek autokaru z dziećmi. 25 osób rannych

W województwie małopolskim w Tenczynie doszło do wypadku autokaru, którym przewożone były dzieci. Poszkodowanych jest 49 osób. 21 osób jest lekko rannych i przebywa w szpitalach, a 4 osoby są w stanie ciężkim.

Aktualizacja: 08.06.2018 14:48 Publikacja: 08.06.2018 11:35

Małopolskie: Wypadek autokaru z dziećmi. 25 osób rannych

Foto: Twitter, Małopolska Policja

Autokar, który zderzył się z ciężarówką i wpadł do rowu jechał z Zakopanego do Warszawy. W kolizji uczestniczył także samochód osobowy. 

Do wypadku doszło przed godziną 11.00 na drodze krajowej nr 7 między Rabką Zdrój a Myślenicami. Dzieci jadące autokarem to uczniowie VII klasy jednej z warszawskich szkół podstawowych. Wracali z tzw. zielonej szkoły w Niedzicy.

Jak podaje TVN24, wśród rannych są dzieci. Informację tę potwierdził starszy sierżant Dawid Wietrzyk z myślenickiej policji. - O godzinie 10:55 na drodze krajowej nr 7, w miejscowości Tenczyn doszło do zderzenia autobusu z samochodem ciężarowym. Autobus wracał z Zakopanego do Warszawy, wiózł 42 dzieci i czworo opiekunów - powiedział Wietrzyk. Jak zaznaczył, jeden z kierowców prawdopodobnie zjechał na przeciwległy pas, przez co doszło do zderzenia czołowego lub czołowo-bocznego.

Rzeczniczka Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego Joanna Sieradzka powiedziała natomiast, że poszkodowanych zostało 49 osób, w tym 21 osób jest lekko rannych, a 4 osoby są w stanie ciężkim. - Wstępnie bilans tego wypadku jest taki, że mamy 49 osób poszkodowanych, w tym 21 osób jest lekko rannych i przebywa w szpitalach, a 4 osoby są w stanie ciężkim. Nasi ratownicy są też w szkole podstawowej w Lubniu, gdzie znajduje się 24 dzieci. Wstępnie zakwalifikowano jako bez obrażeń, ale będziemy to jeszcze weryfikować - podkreśliła w rozmowie z TVN24 Sieradzka. 

W wypadku najbardziej ucierpieli kierowca ciężarówki, kierowca autobusu oraz czworo dzieci. Nie wiadomo jaki jest stan ich zdrowia oraz czy zostali przewiezieni do szpitala. Doniesienia wskazują, że kierowca autobusu był nieprzytomny. 

Poszkodowane osoby przetransportowane zostały lub są w trakcie transportu do dziewięciu szpitali: w Krakowie, Nowym Targu, Limanowej, Suchej Beskidzkiej oraz Katowicach. Lżej ranni opatrywani są przez ratowników. Postawiono także namiot, w którym mogą oni odpocząć i otrzymać napoje chłodzące.

Dzieci, które nie zostały ranne przetransportowano do szkoły w Lubieniu, gdzie są pod opieką ratowników oraz psychologa. Część z nich niebawem wróci autokarem do Warszawy. 

Na miejscu było 11 zastępów straży pożarnej, policja, siedem karetek, pięć śmigłowców lotniczego pogotowia ratunkowego oraz śmigłowiec wojskowy. 

Choć na zakopiance nie ma już żadnych poszkodowanych, wciąż działają tam służby, w tym między innymi prokurator i policja. - Utrudnienia mogą potrwać jeszcze kilka godzin. Czekamy na ciężki sprzęt z Krakowa, który ma usunąć autobus i ciężarówkę - powiedział st. sierż. Dawid Wietrzyk w rozmowie z TVN24.

Droga jest zablokowana. Wyznaczono objazd przez Mszanę Dolną, Lubień oraz Rabkę Zdrój.

Autokar, który zderzył się z ciężarówką i wpadł do rowu jechał z Zakopanego do Warszawy. W kolizji uczestniczył także samochód osobowy. 

Do wypadku doszło przed godziną 11.00 na drodze krajowej nr 7 między Rabką Zdrój a Myślenicami. Dzieci jadące autokarem to uczniowie VII klasy jednej z warszawskich szkół podstawowych. Wracali z tzw. zielonej szkoły w Niedzicy.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej