G20: źródła: kompromis ws. handlu, klimat nadal sporny

Przywódcy krajów grupy G20 osiągnęli kompromis w sprawie handlu międzynarodowego, opowiadając się za wolną wymianą i przeciwko protekcjonizmowi - podała agencja dpa. Uczestnicy uznali równocześnie prawo państw do stosowania "instrumentów obrony" w handlu.

Aktualizacja: 08.07.2017 11:20 Publikacja: 08.07.2017 10:31

Przywódcy państw G20

Przywódcy państw G20

Foto: PAP/EPA.

Dzięki kompromisowi uniknięto skandalu, jakim byłoby nieprzyjęcie wskutek sporu oświadczenia końcowego szczytu. Na tekst oświadczenia muszą wyrazić zgodę wszyscy uczestnicy szczytu.

Wolny handel krytykowany jest przez prezydenta USA Donalda Trumpa jako niekorzystny dla Ameryki. Stany Zjednoczone mają ogromny deficyt w handlu z Europą, przede wszystkim z Niemcami. Trump groził wprowadzeniem wyższych ceł na niemieckie samochody i europejską stal.

Jak pisze dpa, powołując się na anonimowe źródła, brak jest dotychczas porozumienia w drugim spornym temacie - ochronie klimatu. Waszyngton chce przeforsować sformułowanie o amerykańskiej pomocy dla innych krajów przy wprowadzaniu energii opartej na paliwach kopalnych, takich jak węgiel. Obrońcy środowiska sprzeciwiają się temu, uważając, że wykorzystanie węgla jest sprzeczne z celami podpisanego w Paryżu porozumienia klimatycznego.

W dokumencie, który na zakończenie obrad w Hamburgu mają przyjąć przywódcy G20, mowa jest o "walce z protekcjonizmem włącznie ze wszystkimi nieuczciwymi praktykami handlowymi".

Kanclerz Niemiec Angela Merkel oceniła w piątek, po pierwszym dniu obrad, że dyskusja o wolnym handlu i ochronie klimatu jest bardzo trudna. Negocjatorzy pracowali przez całą noc nad ostatecznym kształtem oświadczenia.

Brak wspólnego komunikatu na zakończenie obrad zostałby uznany przez opinię światową za porażkę Merkel. Niemcy sprawują w tym roku przewodnictwo w grupie G20.

Dzięki kompromisowi uniknięto skandalu, jakim byłoby nieprzyjęcie wskutek sporu oświadczenia końcowego szczytu. Na tekst oświadczenia muszą wyrazić zgodę wszyscy uczestnicy szczytu.

Wolny handel krytykowany jest przez prezydenta USA Donalda Trumpa jako niekorzystny dla Ameryki. Stany Zjednoczone mają ogromny deficyt w handlu z Europą, przede wszystkim z Niemcami. Trump groził wprowadzeniem wyższych ceł na niemieckie samochody i europejską stal.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Niepokojący bezruch w inwestycjach nad Wisłą
Gospodarka
Poprawa w konsumpcji powinna nadejść, ale wyzwań nie brakuje
Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje
Gospodarka
Bez potencjału na wojnę Iranu z Izraelem
Gospodarka
Grecja wyleczyła się z trwającego dekadę kryzysu. Są dowody