Taka informacja powinna spowodować panikę na Wall Street, tymczasem indeks szerokiego rynku akcji Standard&Poor's500 odrobił wcześniejsze straty i w ostatniej godzinie handlu wyszedł nawet 0,4 proc. nad kreskę.

A przecież w ubiegłym roku szorstka wypowiedź Powella doprowadziła do eksplozji i czwarty kwartał 2018 roku był najgorszym takim okresem od dziesięciu lat.

Jednak tym razem , jak zauważa Bloomberg, inwestorzy ufają, że przerwa w cięciu stóp procentowych nie oznacza porzucenia ich sprawy.

Chris Zaccarelli, odpowiedzialny za inwestycje w firmie Independent Advisor Alliance:tłumaczy, iż Fed chce odzwyczaić rynek od stopniowych cięć stóp, ale jednocześnie sygnalizuje, że będzie gotowy do działania, jeśli kondycja gospodarki znacząco się pogorszy.

- Tak więc znacząco pogarszająca się sytuacja gospodarcza, bądź też dużo lepsza niż oczekiwano (czy też dużo wyższa od prognozowanej inflacja) będą jedynym powodem cięcia lub podwyżki stóp procentowych- twierdzi Zaccarelli.