Reklama

Byki szybko wróciły do gry. Na GPW znów wzrosty

Po nerwowym początku dnia, sytuacja na warszawskim parkiecie się ustabilizowała. Nie oznacza to jednak, że tak musi pozostać do końca dnia.

Aktualizacja: 22.04.2020 13:21 Publikacja: 22.04.2020 12:53

Byki szybko wróciły do gry. Na GPW znów wzrosty

Foto: Bloomberg

Pierwsze minuty notowań na warszawskim rynku przyniosły sporą zmienność. Swoich sił próbowały zarówno niedźwiedzie, jak i byki. Na początku zaatakowała podaż. Pierwsza fala przeceny była stosunkowo łagodna. WIG20 tracił bowiem tylko 0,3 proc., co w obliczu kolejnych problemów, jakie mieli inwestorzy na Wall Street było łagodnym wymiarem kary. Niedźwiedzie szybko jednak wyprowadziły kolejny cios i indeks największych spółek naszego parkietu zjechał ponad 1 proc. pod kreskę. Widmo większej wyprzedaży znowu zajrzało w oczy inwestorów. Na szczęście byki szybko jednak wróciły do gry. Nie minęło pół godziny od rozpoczęcia notowań, a WIG20 był już nad kreską.

Od tego czasu zaczęła zarysowywać się przewaga byków. Sytuacja na rynku się ustabilizowała, a w praktyce oznacza to wzrost indeksu największych spółek o około 0,8 proc. Podobną skalę zwyżek oglądamy w segmencie średnich i małych firm.

Na innych europejskich rynkach również widzimy wzrosty. Liderem w tym gronie jest rosyjski RTS, który zyskuje 3,8 proc. Węgierski BUX rośnie 1,1 proc., DAX jest 0,9 proc. nad kreskę.

Wygląda więc na to, że chwilo sytuacja została opanowana, a teraz czekamy przede wszystkim na start notowań na Wall Street. Kontrakty na amerykańskie indeksy rosną około 1,5 proc. i to mimo tego, że wciąż na rynku ropy widać presję sprzedających.

Początek dzisiejszej sesji pokazał jednak, jak bardzo zmienna potrafi być sytuacja. Druga część dnia jest więc sprawą otwartą.

Reklama
Reklama
Giełda
Rynek debiutów w Europie wyhamował. Odżyje jesienią?
Giełda
Kernel: akcjonariusze walczą nie tylko o wyższą wycenę
Giełda
Wakacyjne dywidendy 2025: GPW bije rekordy. PKO BP i Orlen z imponującą stopą
Giełda
Rosną długi spółek giełdowych. Dlaczego ich nie spłacają?
Giełda
Rosyjscy inwestorzy uwierzyli w groźby Donalda Trumpa gwałtowana wyprzedaż akcji
Reklama
Reklama