Narybek w setkach milionów z hodowli w Ostrołęce

Woda z Narwi wykorzystywana jest do chłodzenia bloków energetycznych wytwarzających energię Elektrowni B. Z kolei termika wracającej do rzeki wody jest wykorzystywana do hodowli ponad 30 gatunków ryb.

Publikacja: 09.09.2020 20:00

Infrastruktura hodowli ryb w ośrodku korzystającym z termiki wody zrzutowej Elektrowni B

Infrastruktura hodowli ryb w ośrodku korzystającym z termiki wody zrzutowej Elektrowni B

Foto: materiały prasowe

Materiał promocyjny

Energa dba o środowisko wodne rzeki Narew. Produkując w Ostrołęce energię elektryczną i cieplną, korzysta z zasobów tej rzeki do chłodzenia bloków energetycznych. Z kolei termika wracającej do Narwi wody jest wykorzystywana do hodowli ponad 30 gatunków ryb. Szacuje się, że dzięki tym warunkom, stwarzającym doskonałe możliwości wytwarzania materiału do zarybiania dla wielu jezior i rzek w Polsce, wyhodowano miliony sztuk narybku.

Energa wybudowała na rzece specjalny, przyjazny środowisku jaz, chroniący przed skutkami suszy. W miejscu poboru wody do chłodzenia na bieżąco prowadzony jest monitoring oraz pomiar jakości wody na kanale „ciepłym". Modernizowane są urządzenia hydrotechniczne w celu zapobieganiu przedostawania się organizmów, w tym ryb, do instalacji chłodniczych.

– Energa współpracuje z wiodącymi instytucjami naukowymi w celu lepszego rozpoznania wpływu elektrowni na ichtiofaunę w Narwi, a następnie wskazania działań poprawiających stan ekologiczny rzeki. To wyraz naszej troski o najbliższe otoczenie – mówi Stanisław Siedlecki, zastępca dyrektora Departamentu Rozwoju i Inwestycji Energa Elektrownie Ostrołęka.

Ze względu na splątane koryta i rozległe trzcinowiska Narew nazywana jest „polską Amazonką". Niemal na całej długości zachowała naturalny charakter, tworząc liczne rozlewiska i meandry. Na znacznych odcinkach jest objęta ochroną w parkach narodowych, krajobrazowych, obszarach Natura 2000. Stanowi ostoję dla wielu gatunków ptactwa wodnego i innych zwierząt związanych ze środowiskiem wodnym i bagiennym.

Skuteczny system chroniący ryby

Woda z Narwi wykorzystywana jest do chłodzenia bloków energetycznych wytwarzających energię Elektrowni B (o łącznej mocy zainstalowanej 690 MW). Pobór wody następuje w trzystopniowym systemie zabezpieczeń mającym na celu zapobieganie przedostawania się organizmów, w tym ryb, do instalacji chłodniczych.

– Pierwszy stopień stanowią kraty na ujęciu do centralnej pompowni, gdzie zatrzymywane są duże obiekty. Kraty uniemożliwiają również wpłynięcie większych ryb – wyjaśnia Jacek Pszczółkowski, kierownik Wydziału Automatyki Energa Elektrownie Ostrołęka SA. – Drugi stopień stanowią sita obrotowe przed pompami wody chłodzącej, które uniemożliwiają dostęp do systemu chłodzącego mniejszym organizmom. Na kratach wlotowych zostają zatrzymane głównie gałęzie, trzciny, częściowo liście. Zatrzymane na sitach obrotowych elementy trafiają do odstojnika popłucznego. Sporadycznie niewielkie ryby, jakie czasami trafiają do odstojnika, spływają wraz z odprowadzaną wodą do kanału wód pochłodniczych i dalej do Narwi. Zatem dwa pierwsze systemy mają za zadanie zapobieganie przedostawaniu się ryb na trzeci stopień oczyszczania wody chłodniczej dla elektrowni, którym jest filtr Taprogge, zamontowany na rurociągu wlotowym wody chłodzącej do kondensatora.

Termika pochłodnicza sprzyja hodowli narybku

Po schłodzeniu systemów elektrowni woda wraca do rzeki. O jej walorach i przydatności do dalszego użytkowania może świadczyć fakt, że na kanale zrzutowym od 1986 r. prowadzona jest hodowla ponad 30 gatunków ryb. Aleksander Syguła z Gospodarstwa Rybackiego „Bartołty Wielkie" mówi, że wybrał to miejsce ze względu na doskonałą jakość wody oraz odpowiednią temperaturę. Podniesiona termika stwarza bowiem doskonałe możliwości hodowli gatunków i sortymentów ryb. Tak dobrych efektów hodowlanych nie uzyskuje się na wodach o naturalnej termice. Podwyższona temperatura wody w kanale zrzutowym skutecznie kompensuje wahania termiki Narwi determinowanej warunkami pogodowymi.

– Ryby w naszym ośrodku hodowane są od stadium ikry, poprzez narybki różnej wielkości, po ryby towarowe. Aż 80 proc. produkcji stanowi materiał zarybieniowy licznych gatunków, który docelowo zasila rzeki i jeziora w Polsce i za granicą – mówi Aleksander Syguła, prowadzący Gospodarstwo Rybackie „Bartołty Wielkie". – Pod tym względem jest to obiekt zaliczany w branży do najbardziej prestiżowych i znanych, produkujących materiał zarybieniowy o najwyższej jakości i bardzo szerokim spektrum asortymentowym i gatunkowym.

Na kanale zrzutowym Elektrowni Ostrołęka B hodowane są gatunki bardzo wrażliwe na jakość dostarczanej wody, jak np. pstrągi tęczowe, potokowe czy źródlane, a nawet kanadyjskie palie od stadium ikry. Dużą część wiosennej produkcji stanowią wymagające, jeśli chodzi o jakość wody, ryby reofilne, takie jak kleń, jaź, świnka, boleń, certa czy brzana, która jest używana jako bioindykator wód. Właśnie brzany wykorzystywane są do oznaczania stopnia zanieczyszczenia wody w ujęciu (Gruba Kaśka) wody pitnej dla Warszawy.

Miliony narybku, tony ryb dzięki ostrołęckiej hodowli

System zabezpieczeń chroni organizmy przed dostaniem się do urządzeń chłodniczych, a podwyższona, w dopuszczalnej normie, temperatura wody pochłodniczej sprzyja hodowli narybku i ryb w Narwi. Dlatego zarzuty mówiące o negatywnym wpływie Elektrowni na ichtiofaunę są bezpodstawne.

Dane dotyczące ilości materiału, który trafił do wód otwartych, czyli rzek (Narew z dopływami, Wisła, Bug), wielu jezior i zalewów z ośrodka hodowli ryb w Ostrołęce na przestrzeni ostatnich 20 lat działalności prezentują się następująco:

Szacunkowe dane:

• ciężki materiał zarybieniowy (kroczek suma, lina, karasia pospolitego, jazia itp.) – ok. 500 ton,

• ciężkie narybki (sandacz, sum, ryby reofilne, lin) ok. 100 ton,

• lekkie narybki letnie wielu gatunków polskich ryb – kilkadziesiąt milionów sztuk,

• wylęgi podchowane (szczupak, pstrąg potokowy, sieja, sielawa, itp.) – kilkaset milionów sztuk.

Tam, gdzie są raki, jest czysta woda

Energa wspiera również inne proekologiczne przedsięwzięcia lokalne. Wraz z Towarzystwem Przyjaciół Ostrołęki jesienią 2019 r. do Narwi wpuszczono 200 par raków błotnych, wpisanych do polskiej czerwonej księgi zwierząt. Raki błotne są gatunkiem zagrożonym wyginięciem, dlatego są objęte gatunkową ochroną częściową na podstawie ustawy o ochronie przyrody.

Jak wyjaśnia Wiesław Szczubełek, wiceprezes Towarzystwa Przyjaciół Ostrołęki, Narew jest rzeką nizinną tworzącą rozległe doliny, torfowiska, więc skorupiaki mają tu sprzyjające warunki do funkcjonowania i rozmnażania. Rak błotny jest tzw. bioindykatorem, czyli gatunkiem wskaźnikowym, który wymaga dobrego i czystego środowiska wodnego z odpowiednio natlenioną wodą. Raki występowały powszechnie w wodach Narwi do końca lat 70. Jednak w wyniku awarii w zakładzie przemysłowym w Łomży przeważająca ilość skorupiaków i mięczaków wyginęła. Niektóre gatunki nie odrodziły się.

Ostrołęccy miłośnicy przyrody mają nadzieję, że dzięki akcjom proekologicznym będą odczuwalne efekty wspólnych działań. Już są pierwsze sygnały od wędkarzy, z których wynika, że introdukowany rak błotny przetrwał zimę, przyjął się i przystąpił do rozrodu wiosennego.

Pod koniec sierpnia br. pracownicy PGW Wody Polskie, czyszcząc z roślinności port rzeczny w Ostrołęce, poinformowali, że wyłowili kilka sztuk dużych osobników polskiego raka błotnego.

– Z kół wędkarskich otrzymujemy informacje, że nie znaleziono ani jednego martwego osobnika – wyjaśnia Wiesław Szczubełek. – W związku z tym z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że rak się przyjął, a jak wiadomo, rak jest biologicznym wskaźnikiem jakości i czystości wód.

Warto dodać, że w Narwi, w okolicach elektrowni B, jest zdecydowanie większa ilość ryb reofilnych niż w latach ubiegłych. Jest to z związane z tym, że w okolicach elektrowni woda jest głębsza i bardziej natleniona.

Materiał promocyjny

Materiał promocyjny

Energa dba o środowisko wodne rzeki Narew. Produkując w Ostrołęce energię elektryczną i cieplną, korzysta z zasobów tej rzeki do chłodzenia bloków energetycznych. Z kolei termika wracającej do Narwi wody jest wykorzystywana do hodowli ponad 30 gatunków ryb. Szacuje się, że dzięki tym warunkom, stwarzającym doskonałe możliwości wytwarzania materiału do zarybiania dla wielu jezior i rzek w Polsce, wyhodowano miliony sztuk narybku.

Pozostało 94% artykułu
Materiał partnera
Smart city to również elektromobilność
ROZMOWA
Ponichtera: Innowacje w centrach danych dla zrównoważonego rozwoju
Interview
Ponichtera: Innovation in data centres for sustainable development
Studio „Rzeczpospolitej”
Białkowski: Zdrowa Firma to wsparcie dla pracodawców w pozyskaniu i utrzymaniu najlepszych pracowników
ROZMOWA
Jamiołkowski: Szczególny moment transformacji branży tytoniowej