Według banku, uczestnicy rynku finansowego, z którymi omawiał taką propozycję poparli powołanie nowej agencji i uznali, że takie agencje nie powinny podlegać ryzykom geopolitycznym. Przedstawiciele władz rosyjskich twierdzili wcześniej, że obniżenie w tym roku przez dwie z trzech światowych agencji, Standard & Poor's i Moody's wiarygodności kredytowej wynikały z pobudek politycznych w związku z napięciem stosunków Rosji z Zachodem z powodu konfliktu o Ukrainę.

Obie wymienione agencje oceniają rosyjskie narodowe papiery dłużne poniżej poziomu inwestycyjnego, czyli uznają je za sieciowe, co odstrasza dużych konserwatywnych inwestorów od trzymania ich

Bank centralny podał, że rosyjska agencja ratingowa będzie dysponować kapitałem 3 mld rubli (51,5 mln dolarow), a pokieruje nią Jekatierina Trofimowa z kierownictwa państwowego Gazprombanku. Udziały agencji przypadną inwestorom: bankom, firmom ubezpieczeniowym i zarządców aktywami, ale żaden pojedynczy inwestor nie może mieć więcej niż 5 proc. Rosja ma już kilka podobnych instytucji, ale władze chciały stworzyć nową.