– Do prowadzonej przez PFR ewidencji PPK, w której gromadzone są wszelkie dane na temat funkcjonowania tego programu, podpisane umowy zgłosiło dotąd osiem instytucji finansowych dopuszczonych do zarządzania PPK – mówi „Rzeczpospolitej" Bartosz Marczuk, wiceprezes PFR. Takich instytucji jest na razie 19. Jak jednak dowiedzieliśmy się w PFR, do zarządzania PPK zgłosiła się kolejna. W sumie będzie ich więc 20. – Blisko połowa z nich chrzest bojowy ma więc już za sobą – ocenia Bartosz Marczuk. Dodaje, że firmy, które podpisały umowy, reprezentują pełne spektrum branż. Są wśród nich wielkie przedsiębiorstwa, grupy kapitałowe, ale też takie firm, które są blisko pułapu 250 pracowników.
– Pierwsze umowy o zarządzanie PPK mieliśmy już w pierwszym tygodniu obowiązywania tego programu. To pokazuje, że ci, którzy grają o udziały w tym rynku, stali niejako w blokach startowych, by jak najszybciej podpisać umowy – mówi prezes Marczuk.
Walka o podział
– Idziemy za ciosem. Jako pierwsi, jeszcze w kwietniu, zapowiedzieliśmy, że rezygnujemy na rok z pobierania opłat za zarządzanie PPK. Już w kilka godzin po starcie PPK, 1 lipca, podpisaliśmy pierwszych kilkadziesiąt umów o zarządzanie. A dziś mamy ich kilka razy więcej i ponad drugie tyle jest w toku przygotowań – mówi nam Marcin Żółtek, wiceprezes TFI PZU odpowiedzialny w Grupie PZU za PPK. – Na współpracę z nami zdecydowali się najwięksi pracodawcy z całej Polski, reprezentujący niemal wszystkie branże. Wśród nich budowlaną, rolno-spożywczą, tekstylną, medyczną, hotelarską czy meblarską. Są firmy handlowe i przedsiębiorstwa komunikacyjne – dodaje.
TFI PZU jako jedyne pochwaliło się dotąd zawarciem umowy z konkretną firmą. Będzie zarządzać PPK w PKN Orlen. Twierdzi też, że część pracodawców, którzy podpisują z nim umowy, nie współpracowała dotąd z PZU. – Tym większą wartość ma fakt, że się na to zdecydowali. Świadczy to o atrakcyjności naszej oferty i renomie PZU – przekonuje Marcin Żółtek.
Zawarciem 100 umów o zarządzanie PPK już w drugim tygodniu obowiązywania programu pochwaliło się też PKO TFI. – Mamy już pierwszych 100 umów o zarządzanie PPK. Bardzo cieszy to, że coraz więcej firm decyduje się nie czekać z decyzjami, co pozwala – przy naszym wsparciu – na spokojnie przygotować wdrożenie PPK – komentuje Łukasz Kwiecień, wiceprezes Zarządu PKO TFI. – Oczywiście, trzeba liczyć się z tym, że większość firm pierwsze składki przekaże dopiero pod koniec roku. Odpowiednio wczesne przygotowanie się do tej operacji i wsparcie nowoczesnej aplikacji i-PPK pomoże jednak w tym, by była to już tylko formalność – dodaje.
– 80 proc. podpisanych umów przypada mniej więcej po połowie na TFI PZU i PKO TFI – mówi jeden z przedstawicieli rynku, proszący o anonimowość.