W tym roku najpopularniejsza waluta cyfrowa ponad dwukrotnie zwiększyła swoją wartość. Ta spektakularna zwyżka kojarzy się z niesamowitym rajdem sprzed trzech lat, kiedy to kurs bitcoina podskoczył aż o 1375 proc., a w następnym roku runął o 70 proc.

Jednak nie tylko optymiści, ale także niektórzy sceptycy wciąż widzą szanse na dalsze wzrosty.

- Ten bitcoin jest szalony – uważa Matt Maley, główny strateg w firmie Miller Tabak + Co. Zwraca uwagę, że to już trzeci paraboliczny ruch tej waluty. - Tylko Bóg wie, gdzie może się zatrzymać – podkreśla Maley, cytowany przez Bloomberga.