Trudniej dostać się na studia

Uczelnie muszą zmniejszyć liczbę studentów lub zatrudnić więcej wykładowców.

Aktualizacja: 19.12.2016 11:36 Publikacja: 19.12.2016 07:10

Trudniej dostać się na studia

Foto: 123RF

Choć pomysły Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na podział dotacji dla uczelni wyższych ich przedstawicielom generalnie się podobają, diabeł tkwi w szczegółach.

– Już w przyszłym roku uczelnie będą musiały ograniczyć liczbę studentów – i tych, którzy już studiują, i tych, których będą rekrutować – powiedział prof. Jan Cieśliński z Uniwersytetu w Białymstoku na posiedzeniu podkomisji stałej do spraw nauki i szkolnictwa wyższego. I dodał, że przyszłoroczni maturzyści będą mieli dużo trudniej dostać się na studia. I w porównaniu z maturzystami z poprzednich lat, i tymi, którzy za kilka lat będą chcieli przekroczyć mury uczelni.

Wszystko za sprawą wprowadzenia tzw. wskaźnika dostępności akademickiej, od którego będzie zależała wysokość dotacji dla uczelni akademickich. W zamyśle ministerstwa ma on skłaniać do rozważniejszego przyjmowania studentów i doktorantów tak, aby ich liczba nie była zbyt duża w stosunku do kadry. Pod uwagę będą brane osoby na studiach stacjonarnych i niestacjonarnych. Gdy stosunek liczby studentów i doktorantów do liczby nauczycieli akademickich będzie wyższy niż 13, uczelnia otrzyma mniej środków.

Problem w tym, że w tym roku szkoły wyższe przeprowadziły rekrutacje, biorąc pod uwagę dotychczasowe zasady premiujące większą liczbę studentów. Nowy algorytm naliczania dotacji ma funkcjonować już w przyszłym roku.

– Uczelnie nie mogą być karane za to, że funkcjonowały według innej logiki. Zmiany powinny być rozłożone w czasie – mówi Aleksander Temkin ze stowarzyszenia Komitet Kryzysowy Humanistyki Polskiej.

Na to nie godzi się jednak resort nauki.

– Wydłużenie czasu spowodowałoby, że efekty zmian na uczelniach zobaczylibyśmy jeszcze później – powiedziała wiceminister Teresa Czerwińska. I dodała, że ministerstwo przeprowadzi ewaluację zmian algorytmu. Wówczas będzie otwarte na uwagi przedstawicieli uczelni.

Choć pomysły Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na podział dotacji dla uczelni wyższych ich przedstawicielom generalnie się podobają, diabeł tkwi w szczegółach.

– Już w przyszłym roku uczelnie będą musiały ograniczyć liczbę studentów – i tych, którzy już studiują, i tych, których będą rekrutować – powiedział prof. Jan Cieśliński z Uniwersytetu w Białymstoku na posiedzeniu podkomisji stałej do spraw nauki i szkolnictwa wyższego. I dodał, że przyszłoroczni maturzyści będą mieli dużo trudniej dostać się na studia. I w porównaniu z maturzystami z poprzednich lat, i tymi, którzy za kilka lat będą chcieli przekroczyć mury uczelni.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara