Fotografia, na której widać Dudę stojącego przy stole w Białym Domu została skrytykowana przez opozycję. Szefowa klubu Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz mówiła w #RZECZoPOLITYCE, że "miała wrażenie, iż gdyby ktoś poprosił prezydenta Dudę, by ten po zrobieniu zdjęcia pobiegł skosić trawnik przed Białym Domem, to prezydent zrobiłby to z uśmiechem na ustach". Z kolei przewodniczący PO Grzegorz Schetyna mówił, że to wstyd, iż polscy urzędnicy nie zapewnili prezydentowi krzesła.

Wczoraj szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy, Krzysztof Szczerski powiedział, że zdjęcie nie odzwierciedla przebiegu samego aktu podpisania deklaracji. 

- Ze zdumieniem dowiedzieliśmy się po wylądowaniu, że to, co jest tematem dyskusji w polskich mediach, jest zdjęcie, które jest zdjęciem nieformalnym - powiedział.

Zapytany dziś o tę sytuację w RMF FM odpowiedział: "Prezydent tyle razy słyszał ostatnio, że będzie siedział, że postanowił postać tym razem".

Zdaniem szefa gabinetu prezydenta, Andrzej Duda jest zadowolony z wyniku rozmów, więc nie wydarzyło się nic, co mogłoby doprowadzić do dymisji.duda