Sąd Apelacyjny w Krakowie pod koniec listopada uznał że słowo „Tiger" nie stanowi dobra osobistego Dariusza Michalczewskiego. I oddalił jego powództwo przeciwko spółce Food Care, w którym powód domagał się 21 mln zł odszkodowania za używanie tego słowa w oznaczeniu produktu po rozwiązaniu umowy promocyjnej.

Z drugiej strony Fundacja Michalczewskiego „Równe szanse" informuje o listopadowym wyroku Sądu Rejonowego w Krakowie. Ten nakazał spółce zapłacić Fundacji 4,5 mln zł za nieprzekazanie jej danych o wielkości sprzedaży napoju.

Food Care wyjaśnia, że przede wszystkim ta sprawa nie dotyczy sprawy o odszkodowanie, ale rozliczenia umowy promocyjnej. I podkreśla, że przesłała Fundacji informacje o sprzedaży. Jej zdaniem jednak kolejne żądania rodzą ryzyko naruszenia tajemnic handlowych. Sam nakaz udzielenia informacji został wydany na podstawie przepisów, co do których zastrzeżenia zgłosił rzecznik praw obywatelskich w postępowaniach przed Trybunałem Konstytucyjnym – zauważa FoodCare.