Reklama
Rozwiń
Reklama

Koniec zakupowego szaleństwa. Europejczycy zaczęli oszczędzać

Nastroje przedsiębiorców i konsumentów w krajach Unii Europejskiej są najsłabsze od sześciu lat. Także nad Wisłą wyraźnie słabną.

Aktualizacja: 30.10.2019 13:00 Publikacja: 30.10.2019 12:24

Koniec zakupowego szaleństwa. Europejczycy zaczęli oszczędzać

Foto: Bloomberg

Europejski wskaźnik nastrojów (ESI), obliczany przez Komisję Europejską na podstawie ankiety wśród gospodarstw domowych i menedżerów przedsiębiorstw, spadł w październiku w UE do 99 pkt, z 99,9 pkt we wrześniu. Niżej po raz ostatni był w październiku 2013 r.

Czytaj także: Idzie kryzys, Polacy mniej wydają

Nastroje w UE pogarszają się niemal nieprzerwanie od początku 2018 r. To w dużej mierze efekt załamania zaufania do gospodarki brytyjskiej, ale akurat w październiku nastroje na Wyspach wyraźnie się poprawiły. Inaczej w strefie euro, gdzie ESI spadł do 100,8 pkt ze 101,7 pkt miesiąc wcześniej. To odczyt najniższy od początku 2015 r.

- Spadek ESI w strefie euro to kolejny dowód na to, że IV kwartał rozpoczął się dla tego gospodarki słabo. Październikowa zniżka tego wskaźnika była już 16 w ciągu 20 miesięcy. W rezultacie znalazł się on poniżej średniej wartości z III kwartału, gdy gospodarka strefy euro prawdopodobnie była w stagnacji – oceniła w komentarzu Melanie Debono, ekonomistka z firmy analitycznej Capital Economics.

Czytaj także: 500+ już nie pomaga gospodarce. Słaba sprzedaż

Reklama
Reklama

Dane o dynamice PKB strefy euro w III kwartale Eurostat opublikuje w czwartek. W środę ukazały się dane z Francji, której gospodarka urosła w minionym kwartale o 0,3 proc., tak samo jak w poprzednich dwóch kwartałach.

Źródłem słabości strefy euro są jednak Niemcy, których gospodarka w III kwartale prawdopodobnie się nieznacznie skurczyła, tak jak w poprzednich trzech miesiącach. A IV kwartał nie przyniósł jak dotąd poprawy: ESI w październiku zmalał do najniższego od kwietnia 2013 r. poziomu 99,2 pkt.

Spowolnienie gospodarcze w strefie euro to głównie konsekwencja załamania koniunktury w przemyśle. Przybywa jednak sygnałów, że słabością zarażają się też inne sektory. ESI sugeruje na przykład, że zarówno w strefie euro, jak i w samych Niemczech, w październiku wyraźnie pogorszyły się nastroje konsumentów. Nad Renem są one obecnie najsłabsze od ponad sześciu lat. To zaś negatywnie wpływa na oceny koniunktury w usługach i handlu detalicznym.

Spowolnienie w strefie euro coraz wyraźniej wpływa na nastroje nad Wisłą. ESI w Polsce w październiku tąpnął do najniższego od grudnia 2016 r. poziomu 100,2 pkt, ze 102,1 pkt we wrześniu. Podobnie jak w zachodniej Europie, do spadku tego wskaźnika przyczyniło się przede wszystkim pogorszenie nastrojów konsumentów. Z tym może się wiązać przypływ pesymizmu wśród firm usługowych i handlowych. Według ESI w handlu detalicznym pesymizmu jest najwięcej od maja 2015 r.

Ankietowe wskaźniki koniunktury nad Wisłą obliczane przez GUS, których październikowe odczyty ukazały się w zeszłym tygodniu, malują jednak nieco inny obraz polskiej gospodarki. Potwierdzają wprawdzie, że w październiku pogorszyły się nastroje przedsiębiorstw handlowych i usługowych, ale jednocześnie sugerują, że nastroje konsumentów pozostawały nieomal rekordowe. To sugeruje, że na oceny koniunktury w usługach i handlu negatywnie wpływa np. niedobór pracowników, a nie słabnący popyt.

Dane gospodarcze
Pożegnanie z inflacją, powitanie z presją z Chin
Dane gospodarcze
Pesymizm w Niemczech. Co czwarta firma obawia się gorszej koniunktury w 2026 r.
Dane gospodarcze
Sprzedaż detaliczna poniżej prognoz. GUS publikuje dane za listopad
Dane gospodarcze
Bundesbank ostrzega. Powolne ożywienie mimo miliardowych wydatków
Dane gospodarcze
Bank Japonii podniósł stopy procentowe
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama