Spółdzielnie i wspólnoty – są środki na panele słoneczne i remonty

Szykują się zmiany. Premia termomodernizacyjna będzie wyższa – mówi Włodzimierz Kocon, wiceprezes BGK.

Publikacja: 06.02.2020 16:12

Spółdzielnie i wspólnoty – są środki na panele słoneczne i remonty

Foto: materiały prasowe

Dziś bloki z wielkiej płyty remontuje się m.in. dzięki środkom z Funduszu Termomodernizacji i Remontów prowadzonego przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Dużo jest chętnych?

Jest bardzo wielu chętnych. Do tej pory udzieliliśmy ponad 44 tys. premii. Głównie, bo w 91 proc. przypadków, skorzystały z tych pieniędzy spółdzielnie oraz wspólnoty mieszkaniowe. Nie tylko remontują za nie bloki z wielkiej płyty, lecz także inne budynki wielorodzinne, oraz przeprowadzają termomodernizację, m.in. ocieplają ściany, modernizują system ogrzewania, wymieniają okna czy drzwi. Chodzi więc o wszelkie prace, które zmniejszą zapotrzebowanie budynku na energię. Trzeba też pamiętać, że premię z BGK można otrzymać tylko na remont i termomodernizację części wspólnych budynku, np. klatek schodowych czy elewacji.

Na premię BGK nie ma co jednak liczyć, jeżeli nie zaciągnęło się komercyjnego kredytu.

Premia jest wsparciem, dotacją. Średnio w 2019 r. wynosiła 60–70 tys. zł. To prawda, że – by ją otrzymać – wcześniej powinno się uzyskać kredyt w banku współpracującym z BGK. Jest ich 12, wśród nich wszystkie największe na rynku. Inwestorzy mają więc spory wybór. Nie ma też regulacji, która zmuszałyby banki do wprowadzenia jednolitych warunków udzielania kredytów na termomodernizację. Spółdzielnie i wspólnoty mogą więc porównywać oferty różnych banków. I wybrać dla siebie tę najkorzystniejszą.

Wkrótce zmienią się przepisy. Premię z BGK będzie można otrzymać na nowe kotwy wzmacniające budynki z wielkiej płyty. Na co jeszcze?

Przypuszczamy, że znowelizowane przepisy wejdą w życie na przełomie kwietnia i maja. Wówczas zawrzemy nowe umowy z bankami kredytującymi. Jesteśmy już po spotkaniach z nimi i są one zainteresowane współpracą.

Po zmianach będzie można otrzymać premię termomodernizacyjną powiększoną o 50 proc. kosztów zaprojektowania, zakupu oraz montażu kotew. Dodatkowo jeżeli inwestor zaprojektuje i zamontuje instalację OZE, np. panele słoneczne, dostanie wyższą premię, bo nie 16 proc., a 21 proc. poniesionych kosztów.

Czy zwrot kosztów montażu kotew oraz dodatkowe środki na OZE będą przyznawane razem z premią czy też będzie wolno ubiegać się o nie?

Dodatkowe środki mogą pojawić się tylko w uzupełnieniu do podstawowej inwestycji. Nie będzie pieniędzy na OZE, jeżeli nie będzie towarzyszyć im termomodernizacja. Nowela upraszcza również zasady ustalania premii. Obecnie decydują o jej wysokości trzy czynniki, po wejściu jej w życie będzie tylko jeden. Dziś premia wynosi 20 proc. kwoty kredytu, nie więcej niż 16 proc. kosztów przedsięwzięcia i nie więcej niż dwukrotność rocznych oszczędności kosztów energii ustalonych na podstawie audytu energetycznego.

Po zmianach będzie to wspomniane 16 proc. kosztów, bez tych dodatkowych ograniczeń. Dzięki temu zwiększy się średnia wartość premii udzielonej przez BGK. Dziś jest to 12,5 proc., po wejściu w życie nowelizacji wyniesie minimum 16 proc.

Nie tylko spółdzielnie i wspólnoty będą mogły liczyć na dodatkowe środki, ale i samorządy?

Jeżeli właścicielem budynku wielorodzinnego jest gmina lub wspólnota mieszkaniowa z większościowym udziałem gminy, inwestycje będą mogły być objęte premią remontową w wysokości 50 proc. kosztów remontu. Pod warunkiem jednak, że budynek jest położony na terenie województwa, gdzie obowiązuje uchwała antysmogowa. Jeśli remontowany budynek jest zabytkowy, premię można będzie podwyższyć do nawet 60 proc. kosztów przedsięwzięcia. Dziś samorządy i ich spółki nie mogą korzystać z kredytu z premią udzielaną przez BGK.

Ile fundusz ma obecnie środków i czy będzie ich więcej po wejściu w życie nowych przepisów?

Obecnie w funduszu znajduje się ponad 250 mln zł. Po wejściu nowych przepisów dodatkowe pieniądze wpłyną dopiero w przyszłym roku, ponieważ nie ma obecnie potrzeby jego zasilania. Nowelizacja ustawy zakłada zasilenie funduszu w latach 2020–2029 do wysokości 2,9 mld zł.

Program Mieszkanie+ czekają zmiany. W jego ramach mają budować także samorządy i towarzystwa budownictwa społecznego. BGK dysponuje środami na budownictwo społeczne. Czy trwają już przymiarki do zmian?

Jesteśmy bardzo zaangażowani w prace nad projektami, które toczą się w Ministerstwie Rozwoju. Podobnie jak organizacje reprezentujące TBS-y oraz spółdzielnie mieszkaniowe, które korzystają z programów mieszkaniowych.

Dopóki nie zapadną decyzje w Ministerstwie Rozwoju, nie czuję się upoważniony, by o nich mówić. Ale to prawda. Trwają prace nad ewentualnymi zmianami w szerokim pakiecie programów, nazywanym potocznie Mieszkanie+, które koordynuje minister Jadwiga Emilewicz. Z tego, co słyszymy, chodzi o modyfikację przepisów dotyczących funkcjonowania budownictwa socjalnego, towarzystw budownictwa społecznego. Zmiany mają wesprzeć słabo i przeciętnie zarabiających Polaków. Przedmiotem prac jest także modyfikacja programu „Mieszkanie na start", czyli systemu dopłat do czynszów.

Nie chcę jednak wyprzedzać pewnych wydarzeń. Sądzę, że już wkrótce minister Emilewicz zdradzi więcej informacji.

Już dziś BGK dysponuje środkami na budowę mieszkań na wynajem przez towarzystwa budownictwa społecznego, a także przez spółdzielnie mieszkaniowe. Czy one dużo budują?

Program budownictwa społecznego został reaktywowany w 2016 r. Od tej pory TBS-y oddały do użytkowania 2,8 tys. mieszkań wybudowanych przy wykorzystaniu preferencyjnego kredytu, który kosztuje tyle co WIBOR. Udzieliliśmy prawie 580 mln zł kredytów, finansując 4,8 tys. lokali. To nie jest mało. Ale chcemy więcej. Średnio na rok jest planowana kwota 450 mln zł.

Do tej pory z tych środków korzystały głównie TBS-y, spółdzielnie bardzo mało. Jak pan sądzi, dlaczego?

Potrzebne są zmiany w prawie spółdzielczym. Wiem, że trwają prace i dotyczą spółdzielni. Nowelizacja ustawy powinna pobudzić inwestycje.

CV

Włodzimierz Kocon jest wiceprezesem Banku Gospodarstwa Krajowego. Absolwent SGH w Warszawie, ukończył również podyplomowy program MBA na Politechnice Warszawskiej. Zdobywał doświadczenie na stanowiskach kierowniczych m.in. w PwC czy Von der Heyden Group. W latach 2007–2013 był odpowiedzialny za działalność inwestycyjną Grupy PZU na rynku nieruchomości. W 2013 r. w BGK współtworzył koncepcję Funduszu Mieszkań na Wynajem oraz przygotowywał strategię inwestycyjną spółki zależnej banku. W 2016 roku został powołany do zarządu BGK. ?

Dziś bloki z wielkiej płyty remontuje się m.in. dzięki środkom z Funduszu Termomodernizacji i Remontów prowadzonego przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Dużo jest chętnych?

Jest bardzo wielu chętnych. Do tej pory udzieliliśmy ponad 44 tys. premii. Głównie, bo w 91 proc. przypadków, skorzystały z tych pieniędzy spółdzielnie oraz wspólnoty mieszkaniowe. Nie tylko remontują za nie bloki z wielkiej płyty, lecz także inne budynki wielorodzinne, oraz przeprowadzają termomodernizację, m.in. ocieplają ściany, modernizują system ogrzewania, wymieniają okna czy drzwi. Chodzi więc o wszelkie prace, które zmniejszą zapotrzebowanie budynku na energię. Trzeba też pamiętać, że premię z BGK można otrzymać tylko na remont i termomodernizację części wspólnych budynku, np. klatek schodowych czy elewacji.

Pozostało 88% artykułu
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu