Rada nadzorcza Ruchu wybrała w poniedziałek nowy zarząd. Nie ma już w nim m.in. osób reprezentujących byłego szefa tej spółki Igora Chalupca. Za jego prezesury dystrybutor przeżywał poważne trudności – od 2010 r. ani razu nie osiągnął zysku, a jego łączna strata w latach 2010–2017 przekroczyła 0,5 mld zł. Z roku na rok kurczyła się sieć kiosków należących do spółki, a zaległości z płatnościami dla wydawców prasy sięgnęły 170 mln zł. Nie pomógł też kredyt bankowy (w efekcie Alior jest głównym wierzycielem spółki).
Czytaj także: Ruch ma nowy zarząd. To przełom w sprawie ratowania spółki?
Światełko w tunelu
Ruch nie ma pieniędzy na dalszą działalność. W dalszym ciągu nie płaci wydawcom za dostarczaną przez nich prasę. Wielu z nich w ostatnich tygodniach mocno ograniczyło lub zerwało współpracę z dystrybutorem. Umowę rozwiązała m.in. Agora. Dostarczanie swoich tytułów wstrzymały też Polska Press Grupa (wydawca m.in. 20 dzienników regionalnych), spółka Polityka (wydaje tygodnik „Polityka" i dwutygodnik „Forum") i Ringier Axel Springer Polska („Fakt", „Przegląd Sportowy"). Współpracę z Ruchem ograniczyły Gremi Media („Rzeczpospolita", „Parkiet") i Grupa ZPR Media („Super Express").
Ruch znalazł się nad przepaścią. Nieoficjalnie wiadomo, że to interwencja Jarosława Kaczyńskiego, prezesa Prawa i Sprawiedliwości, dała szansę na ratunek dla tej jednej z najbardziej znanych i najstarszych polskich marek. Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen, wspólnie z Alior Bankiem opracował plan stawiania kolportera na nogi. Zakłada on, że płocki koncern zostanie inwestorem strategicznym, który zajmie się restrukturyzacją spółki. Z planu przedstawionego wydawcom wynika, że Orlen przejmie ok. 1,7 tys. punktów detalicznej sprzedaży. Wykorzysta w ten sposób efekt synergii z prowadzoną na stacjach sprzedażą pozapaliwową. Na razie nie chce jednak komentować tych doniesień. – Z zasady nie informujemy o planach dotyczących projektów – tłumaczy Joanna Zakrzewska, rzecznik koncernu. Zaznacza przy tym, że spółka angażuje się wyłącznie w projekty mające uzasadnienie biznesowe.
W tym kontekście osobiste zainteresowanie prezesa Obajtka planem ratowania Ruchu to wyraźny sygnał, że pojawia się światełko w tunelu dla Ruchu. To także dobra informacja dla wierzycieli. Jak ustaliliśmy, aby zapewnić kolporterowi płynność, w pierwszej kolejności Orlen zamierza wykupić od niego – za ok. 22 mln zł – papierosy, które następnie wstawi do jego punktów handlowych. Ten swego rodzaju kredyt kupiecki ma zapewnić Ruchowi płynność. Alior przedłuży zaś kolporterowi kredyt. Pomocną dłoń wyciągną też wydawcy, którzy wrócą z nakładami do kiosków. Bauer ma na próbę, na 3 tygodnie, wstawić swoje tytuły. Podobne plany mają ZPR Media czy „Polityka". To pozwoli odbudować Ruchowi płynność i umożliwi bieżące regulowanie zobowiązań. Ale wydawcy na odzyskanie wszystkich zaległych kwot nie mają szans. Plan ratowania Ruchu zakłada co najmniej 70-proc. redukcję zadłużenia.