Reklama
Rozwiń
Reklama

Lepkie ręce urlopowiczów. Co najczęściej znika z hoteli?

Najczęściej giną kosmetyki, ręczniki i sztućce, ale zdarza się też, że znacznie większe i droższe przedmioty: szlafroki, obrazy, telewizory, czajniki, deski do prasowania. W zdecydowanej większości obiektów noclegowych coś zginęło – wynika z posezonowej ankiety platformy Noclegi.pl.

Aktualizacja: 23.09.2019 14:39 Publikacja: 23.09.2019 11:16

Lepkie ręce urlopowiczów. Co najczęściej znika z hoteli?

Foto: Adobe Stock

— Aż 80 procent ankietowanych właścicieli i menedżerów obiektów współpracujących z naszą platformą przyznaje, że miało w tym sezonie do czynienia z drobnymi lub większymi kradzieżami — przyznaje cytowana w komunikacie Agnieszka Rzeszutek z Noclegi.pl. Najczęściej są to kosmetyki i środki czystości i nie chodzi tutaj o hotelowe mydełka czy szampony. Takie mini opakowania są wliczone w cenę pokoju. Podobnie jest z jednorazowymi hotelowymi kapciami, nawet, jeśli wyglądają na wielokrotnego użycia. Goście jednak odlewają sobie z dozowników szampony i mydło pod prysznic, a nawet płyn do mycia naczyń.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Patronat Rzeczpospolitej
Polska w programie Horyzont Europa: czas na zmiany
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Biznes
Polskie e-sklepy zarabiają na Ukrainie, aktywa Rosji i spór o cła UE-USA
Materiał Partnera
Projekt ustawy o ROP wymaga zmian
Biznes
USA obniżą cła na unijną stal, jeśli UE spełni jeden warunek. Chodzi o przepisy cyfrowe
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Biznes
Arabska przystań rosyjskich bogaczy. Tam sankcje nie działają
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama