Po wczorajszych doniesieniach o złożeniu pozwów przeciwko prezesowi Tesli, który złożył rzekomo nieprawdziwego oświadczenie, przychodzi pora na wyjaśnienia. Na stronie Tesli w zakładce „blog" pojawił się wpis, w którym Musk tłumaczy co wydarzyło się do tej pory w kontekście wycofania spółki z rynku publicznego.
Czytaj także: Elon Musk chce wycofać Teslę z giełdy
Elon mówi, że w sformułowaniu „fundusze zabezpieczone", którego użył na tweeterze w zeszłym tygodniu, chodziło o jego rozmowy z saudyjskim funduszem, który oczywiście posiada kapitał na wykup akcji po cenie 420 dolarów.
Powiedział również, że 31 lipca spotkał się z jego przedstawicielami i jest bez wątpienia, że umowa z saudyjskim funduszem narodowym może zostać zamknięta, i że to tylko kwestia przeniesienia tego procesu. Fundusz ten posiada aktualnie ponad 5 proc., udziałów w spółce, które skupił z rynku publicznego.
Narodowe fundusze majątkowe to fundusze inwestycyjne kontrolowane przez rząd krajowy. Motywem dla którego Saudyjczycy interesują się Teslą jest dywersyfikacja ich aktywów, które w głównej mierze składają się z ropy.