Amerykański holding z siedzibą w Omaha w Nebrasce, należący do jednego z najbardziej znanych amerykańskich inwestorów Warrena Buffetta, w drugim kwartale tego roku zarobił 4,3 mld dolarów, o 15 proc. mniej niż w analogicznym okresie zeszłego roku - poinformował holding w raporcie giełdowym. Wynik operacyjny wyniósł 4,1 mld dolarów - to spadek o 11 proc. Już w pierwszym kwartale zyski holdingu były wyraźnie mniejszy.

Za słabsze wyniki Berkshire Hathaway odpowiadają głownie spółki z portfela ubezpieczeniowego, który jest jednym z filarów działalności holdingu. Jednak także w dziale inwestycyjnym wyniki okazały się słabsze niż zakładano.

Oprócz nadzorowania i zarządzania ponad 80 spółek zależnych (m.in. Dairy Queen, Duracell, Fruit of the Loom oraz Apple, Coca-Cola, Goldman Sachs czy Kraft Heinz ) zajmuje się przede wszystkim ubezpieczeniami, w tym ubezpieczeniami od następstw nieszczęśliwych wypadków i reasekuracją.

W handlu posesyjnym na Wall Street akcje Berkshire Hathaway zaczęły tracić. Jednak od początku roku ich wartość wzrosła o 11 proc., osiągając rekordowy poziom. Od lat 90. akcje holdingu są najdroższymi na świecie. Za akcje typu "Class A" - trzeba zapłacić obecnie 270 tys. za jeden walor, a za akcje typu "Class B", które dają mniejsze prawa do głosowania za walnym zgromadzeniu 180 dolarów za walor. Wartość giełdowa samego Berkshire Hathaway to obecnie około 440 mld dolarów. Więcej warte są obecnie tylko koncerny z branży IT: Apple, Alphabet, Microsoft, Facebook i Amazon.