PFR: Nie prowadzimy prac nad tarczą 3.0

Choć lockdown może być przedłużony nawet na weekend majowy, nie ma na razie decyzji rządu o nowej odsłonie pomocy dla firm w ramach tarcz PFR.

Aktualizacja: 08.04.2021 21:00 Publikacja: 08.04.2021 21:00

Antycovidowe obostrzenia, przedłużone do 18 kwietnia, dotyczą m.in. restauracji i kawiarni

Antycovidowe obostrzenia, przedłużone do 18 kwietnia, dotyczą m.in. restauracji i kawiarni

Foto: shutterstock

Rząd zapowiedział przedłużenie obowiązujących dziś obostrzeń antycovidowych z 9 do 18 kwietnia. Ale i to nie koniec. Słychać już głosy, że mogą trwać do majówki albo nawet wakacji. Możliwe, że mocne obostrzenia obejmą weekend majowy, bo to pomogłoby zdusić epidemię. Ale to bardzo ważny okres dla branży turystycznej, a tym samym dla gastronomicznej i paru innych. Jeśli przepadnie, będzie to dla nich kolejny duży cios.

Zapytaliśmy Polski Fundusz Rozwoju, czy w związku z tym przymierza się do uruchomienia trzeciej odsłony swojej tarczy finansowej.

– PFR wciąż jeszcze przyznaje pomoc z tarczy finansowej 2.0 firmom w tzw. postępowaniach wyjaśniających – powiedział nam Bartosz Marczuk, wiceprezes PFR. – W tym tygodniu przekroczyliśmy 7 mld zł łącznej kwoty wypłat z tej tarczy. Pomoc trafiła już do ponad 47 tys. firm – dodał.

Bartosz Marczuk powiedział też, że za dwa tygodnie PFR rozpoczyna proces umorzeń pomocy przyznanej w ramach tarczy finansowej 1.0. – Rząd zdecydował, że firmy działające w 54 branżach najbardziej dotkniętych obostrzeniami zyskają prawo do 100-proc. umorzenia wsparcia. Pierwotnie miały zwracać ok. 30–35 proc. pomocy otrzymanej wiosną zeszłego roku – przypomniał wiceprezes PFR. – To wsparcie dla nich sięgające 7 mld zł – dodał.

Ponadto, rząd zdecydował o uruchomieniu w kwietniu kolejnych form pomocy dla tych firm w ramach tarczy branżowej, obejmującej m.in. dopłaty do wynagrodzeń, zwolnienie ze składek ZUS czy dotacje.

– Decyzje dotyczące ewentualnego uruchamiania nowych form pomocy z PFR należą do Rady Ministrów. W tej chwili nie prowadzimy w tym obszarze prac – powiedział nam Bartosz Marczuk. W ramach dwóch tarcz finansowych PFR do mikro-, małych i średnich firm trafiło blisko 68 mld zł.

Wiosną zeszłego roku, po tym jak rząd wprowadził pierwszy lockdown, pojawiła się też tarcza finansowa 1.0. Zbieranie wniosków i wypłatę wsparcia powierzono właśnie Polskiemu Funduszowi Rozwoju. O wsparcie z tarczy finansowej mogły się ubiegać firmy, które w związku z pandemią odnotowały wyraźne spadki przychodów. W maju, czerwcu i lipcu zeszłego roku z tarczy skorzystało łącznie 345,5 tys. firm. Na ich konta w ramach subwencji trafiło przeszło 60,5 mld zł. Z danych funduszu wynika, że średnia kwota subwencji wypłaconej mikrofirmom to 69 tys. zł. Średnia kwota subwencji dla małych i średnich firm to 576 tys. zł.

– Z tarczy skorzystała blisko połowa mikro-, małych i średnich firm. To pokazuje, jak znaczną część gospodarki dotknął kryzys – mówił potem Paweł Borys, prezes PFR.

O ile tarcza finansowa 1.0 była przez przedsiębiorców bardzo chwalona, a niektórzy ekonomiści mówili wręcz o rozsypywaniu przez rząd pieniędzy z helikoptera, to z tarczą finansową 2.0 jest zupełnie inaczej. Miała pomóc firmom pokonać skutki jesiennego lockdownu. Biznes i ekonomiści przekonują jednak, że tarcza była dziurawa. To dlatego, że rząd zaadresował ją jedynie do mikro-, małych i średnich firm z 54 branż, które w jego ocenie zostały najmocniej poturbowane skutkami pandemii. Bez pomocy zostało mnóstwo firm, które nie spełniły różnych wymogów formalnych, a także działają w branżach pozbawionych prawa do wsparcia, choć ich przychody w związku z Covid-19 też mocno spadły. Stąd apele biznesu, ale też na przykład rzecznika małych i średnich przedsiębiorców do rządu, by kryterium przyznawania pomocy z tarczy był spadek przychodów firmy. Apele były bezskuteczne. W ramach tarczy finansowej 2.0 pomoc trafiła ostatecznie do firm z 54 branż. Średnia kwota subwencji wypłaconej mikrofirmom to 81 tys. zł. Małe i średnie firmy dostały przeciętnie po 530 tys. zł subwencji.

W ramach tarcz finansowych PFR wypłaca też pomoc dla dużych firm. Na preferencyjne pożyczki, wsparcie płynnościowe i finansowanie inwestycyjne było tu 25 mld zł.

Rząd zapowiedział przedłużenie obowiązujących dziś obostrzeń antycovidowych z 9 do 18 kwietnia. Ale i to nie koniec. Słychać już głosy, że mogą trwać do majówki albo nawet wakacji. Możliwe, że mocne obostrzenia obejmą weekend majowy, bo to pomogłoby zdusić epidemię. Ale to bardzo ważny okres dla branży turystycznej, a tym samym dla gastronomicznej i paru innych. Jeśli przepadnie, będzie to dla nich kolejny duży cios.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Biznes
Spółki muszą oszczędnie gospodarować wodą. Coraz większe problemy
Biznes
Spółka Rafała Brzoski idzie na miliard. InPost bliski rekordu
Biznes
Naprawa samolotu podczas lotu
Materiał partnera
Przed nami jubileusz 10 lat w Polsce
Materiał partnera
Cyfrowe wyzwania w edukacji