Węgry: Do lipca nie trzeba płacić podatków i składek emerytalnych

Rząd w Budapeszcie ratuje węgierski biznes. Firmy nie muszą płacić składek emerytalnych, taksówkarze podatków i nie wolno wypowiadać umów najmu. Moratorium ma potrwać do 30 czerwca.

Aktualizacja: 18.03.2020 22:20 Publikacja: 18.03.2020 16:04

Węgry: Do lipca nie trzeba płacić podatków i składek emerytalnych

Foto: Krisztian Bocsi

W związku z epidemią koronawirusa sytuacja wielu węgierskich firm stała się bardzo trudna. Rząd w Budapeszcie postanowił im pomóc i ochronić jak największą liczbę przedsiębiorstw od bankructwa.

Wiele branż, m.in. hotelarska, rozrywkowa, sportowa, kulturalna i związana z transportem pasażerskim - nie muszą płacić składek. Pozostałe branże zwolnione ze składki emerytalnej, a zdrowotna jest ograniczona do minimum. Taksówkarze do 30 czerwca nie muszą płacić w ogóle podatku dochodowego. Rząd zdecydował, że osoby indywidualne oraz firmy nie będą musiały spłacać odsetek od kredytów - informuje hungarytoday.hu. Nie wolno też wypowiadać umów najmów ani podnosić czynszów. Rząd chce też "uelastycznić prawo pracy".

Węgierski Bank Narodowy (MNB) zaapelował do banków o moratorium na spłatę kredytów dla ludności ze względu na nadzwyczajną sytuację związaną z koronawirusem. Już w poniedziałek bank centralny zaapelował o takie moratorium wobec przedsiębiorstw.

W kraju zamykane są kolejne fabryki i zakłady przemysłowe. Węgierski oddział Suzuki poinformował, że od 23 marca do 3 kwietnia zamyka fabrykę w Ostrzyhomiu, tłumacząc to rosnącym ryzykiem rozprzestrzeniania się koronawirusa. Wcześniej wstrzymanie pracy ogłoszono w fabryce Audi w Gyoer oraz w fabryce Opla w Szentgotthard.

Epidemia szczególnie mocno uderzyła w węgierski przemysł turystyczny. Według portalu hungarytoday.hu odwołano około 40-50 proc. wszystkich rezerwacji w hotelach. Nie przyjadą nie tylko chińscy turyści, ale także Europejczycy. Według ministra finansów Mihály Varga branża turystyczna będzie miała problemy do końca 2020 roku. Wirus sparaliżuje wycieczki i podróże na wiele miesięcy.

Na Węgrzech stwierdzono dotąd 58 przypadków zakażenia koronawirusem. Dwie osoby są w stanie ciężkim, jedna osoba zmarła, a dwie uznano za wyleczone.

W związku z epidemią koronawirusa sytuacja wielu węgierskich firm stała się bardzo trudna. Rząd w Budapeszcie postanowił im pomóc i ochronić jak największą liczbę przedsiębiorstw od bankructwa.

Wiele branż, m.in. hotelarska, rozrywkowa, sportowa, kulturalna i związana z transportem pasażerskim - nie muszą płacić składek. Pozostałe branże zwolnione ze składki emerytalnej, a zdrowotna jest ograniczona do minimum. Taksówkarze do 30 czerwca nie muszą płacić w ogóle podatku dochodowego. Rząd zdecydował, że osoby indywidualne oraz firmy nie będą musiały spłacać odsetek od kredytów - informuje hungarytoday.hu. Nie wolno też wypowiadać umów najmów ani podnosić czynszów. Rząd chce też "uelastycznić prawo pracy".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Biznes
Igor Lewenberg, właściciel Makrochemu: Niesłusznie objęto nas sankcjami
Biznes
Wojna rozpędziła zbrojeniówkę
Biznes
Standaryzacja raportowania pozafinansowego, czyli duże wyzwanie dla firm
Biznes
Lego mówi kalifornijskiej policji „dość”. Poszło o zdjęcia przestępców
Biznes
Rząd podjął decyzję w sprawie dyplomów MBA z Collegium Humanum