Ledwie chwilę po ogłoszeniu informacji o połączeniu WarnerMedia z Discovery pojawia się wiadomość o możliwym wykupieniu MGM przez Amazona. MGM Holdings, jak informuje BBC, ma już od końca 2020 badać możliwość sprzedaży MGM Studios. Wśród chętnych na zakup historycznego studia filmowego ma być Amazon, który ma chcieć wyłożyć 9 mld dolarów na przejęcie praw do charakterystycznego logo z Lwem i tysięcy filmów.

Dla Amazona przejęcie MGM byłoby znaczącym krokiem w rozwoju usługi Prime Video, gdyż katalog studia obejmuje filmy od Złotego Wieku Hollywood po dzień dzisiejszy. Wśród dawnych produkcji to jedne z największych hitów wszechczasów, jak „Ben Hur” czy „Czarnoksiężnik z Oz”, a wśród nowszych – filmy o Jamesie Bondzie, serial „Opowieści podręcznej” czy ekranizacje „Hobbita”.

Z taką biblioteką filmów i seriali Amazonowi łatwiej byłoby konkurować z gigantami – czy to powstającym w wyniku połączenia WarnerMedia z Discovery (do WarnerMedia należą HBO i HBO Max), czy z Disney+ i jego olbrzymim katalogiem hitów. Disney i Warner nadal mają, nawet łącznie, mniej subskrybentów od największego serwisu wideo, Netfliksa, ale obie korporacje mają na wyłączność hity, które mogą przyciągać widzów.

Amazon ma w katalogu trochę własnych, uznanych produkcji, jak „The Boys”, „Bosch” czy „Człowiek z Wysokiego Zamku”, a gorąco zapowiada się też serial osadzony w uniwersum „Władcy Pierścieni”, ale brak mu jednak w katalogu Prime dużych i starych hitów. Przejęcie MGM oznaczałoby znaczące wzmocnienie w konkurencji z pozostałymi gigantami rynku.

Na razie obie strony potencjalnej transakcji nie odpowiadają na prośby o komentarze w sprawie negocjacji.