Duże zwolnienia w kolejnym banku. 20 proc. pracowników na bruk

Santander Bank Polska, trzeci co do wielkości kredytodawca w naszym kraju, zwolni łącznie prawie jedną piątą obecnie zatrudnionych.

Aktualizacja: 29.10.2020 10:48 Publikacja: 29.10.2020 10:43

Duże zwolnienia w kolejnym banku. 20 proc. pracowników na bruk

Foto: Bloomberg

Zarząd Santander Bank Polska podjął uchwałę w sprawie uruchomienia procedury zwolnień grupowych i zamierza do końca 2022 r. zwolnić do 2 tys. osób, co stanowi łącznie ok. 18,5 proc. wszystkich zatrudnionych w banku - podał bank.

Proces zwolnień ma objąć zarówno pracowników w centrali, jak i w sieci dystrybucji oraz został rozłożony na ponad dwa lata z uwagi na nadzwyczajne warunki rynkowe związane z pandemią.

"Zarząd banku w dniu 29 października 2020 r. powiadomi organizacje związkowe o przyczynach zamierzonego grupowego zwolnienia oraz zwróci się do organizacji związkowych o przystąpienie do konsultacji. Ponadto, zarząd powiadomi urząd pracy o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych w banku" – podano w komunikacie.

Wiosną tego roku  Santander Consumer Bank, kontrolowany przez SBP, zapowiedział likwidację w ramach zwolnień grupowych do 430 miejsc pracy w okresie od 20 kwietnia 2020 r. do 31 marca 2021 r. Wcześniej sam SBP, który w listopadzie 2018 r. przejął wydzieloną część Deutsche Banku Polska, zwolnił 1400 pracowników, czyli 11 proc. zatrudnionych.

Zwolnienia to prawdopodobnie chęć cięcia kosztów: te pracownicze stanowią około połowę kosztów operacyjnych sektora bankowego. Prawdopodobnie zwolnieniom będzie towarzyszyć zamykanie placówek. W branży od lat trwa redukcja liczby etatów i sieci oddziałów. Od końca 2010 r. liczba etatów w polskim sektorze bankowym spadła o 25,6 tys.  (czyli 14,5 proc.), do obecnych 151,28 tys. Tylko przez osiem miesięcy tego roku ubyło 5,6 tys. etatów.

Santander wyjaśnia, że decyzja o zwolnieniach "wynika z dynamicznej sytuacji rynkowej oraz wielu zewnętrznych czynników, które mają znaczący wpływ na dotychczasowy model biznesowy, strategię działania i zdolność konkurowania. Aby sprostać nowym wyzwaniom, jakie stawia przed całym sektorem postępująca digitalizacja, rosnąca tendencja wykorzystywania kanałów cyfrowych, a także zwiększające się obciążenia fiskalne i regulacyjne – bank zdecydował o dalszej transformacji modelu operacyjnego i dostosowaniu struktury zatrudnienia. SBP chce się mocniej koncentrować na uproszczeniu procesów i funkcji, dzięki czemu szybciej osiągnie optymalną efektywność i sprawność organizacyjną. Pozwoli to w jeszcze większym stopniu, przy wykorzystaniu nowych technologii, oferować klientom nowoczesne produkty i usługi" - tłumaczy bank.

Negocjacje ze związkami dotyczące zakresu, warunków, skali i kryteriów doboru przyjętych w procesie zwolnień grupowych mają potrwać nie dłużej niż 20 dni. "Bank, jako odpowiedzialny pracodawca zdecydował o uruchomieniu transparentnego procesu zwolnień grupowych wraz z zapewnieniem pakietu osłonowego dla odchodzących pracowników. Istotne jest przygotowanie odpowiednich warunków dla wszystkich, którzy zostaną objęci procesem oraz zaoferowanie im wsparcia w ponownym wejściu na rynek pracy. Bank dołoży wszelkich starań, aby wspólnie z przedstawicielami Związków Zawodowych wypracować optymalny pakiet osłonowy, a także by wdrożyć program outplacementowy" - deklaruje Santander.

Zarząd Santander Bank Polska podjął uchwałę w sprawie uruchomienia procedury zwolnień grupowych i zamierza do końca 2022 r. zwolnić do 2 tys. osób, co stanowi łącznie ok. 18,5 proc. wszystkich zatrudnionych w banku - podał bank.

Proces zwolnień ma objąć zarówno pracowników w centrali, jak i w sieci dystrybucji oraz został rozłożony na ponad dwa lata z uwagi na nadzwyczajne warunki rynkowe związane z pandemią.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Zmiany w zarządzie największego polskiego banku. Nowy wiceprezes PKO
Materiał Partnera
Kredyt Unia to wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Banki
Zysk Aliora nieco powyżej oczekiwań
Banki
Strata NBP w 2023 roku poszła w miliardy złotych. Adam Glapiński pod ostrzałem
Banki
Cezary Stypułkowski, prezes mBanku: Marne prawo, żadna sprawiedliwość, upadła moralność