Podczas dzisiejszego posiedzenia sejmowa podkomisja zajmująca się ustawami frankowymi zdecydowała, że będzie pracowała tyko nad prezydenckim projektem ustawy o wsparciu kredytobiorców. Oznacza to, że inny projekt prezydenta, który miał szansę wejść w życie, czyli tzw. ustawa spreadowa, został odłożony (podobnie jak dwa nierealne projekty poselskie). 

Do prezydenckiego projektu, pierwotnie przedstawionego w sierpniu 2017 r., złożono 23 poprawki. Jedna z najważniejszych zakłada zwolnienie banków realizujących plany naprawy z konieczności płacenia składek na konwersję kredytów walutowych. To ważne dla banków takich jak przede wszystkim Getin Noble i BOŚ, które takie programy realizują, mają straty lub niskie zyski i dodatkowa składka uderzyłaby w ich sytuację finansową. Przy maksymalnej stawce ustawa w pierwszym roku działania kosztowałaby cały sektor bankowy ok. 2,5 mld zł. W przypadku GNB koszt takiej składki sięgnąłby ok. 200 mln zł rocznie. Jednak inne banki protestowały przeciw sytuacji, kiedy inni nie wpłacają składek, ale ich klienci mogą korzystać z konwersji finansowanych przez inne banki. Takiej sytuacji nie będzie. Tadeusz Cymański, przewodniczący podkomisji, wyjaśnił, że przewalutowanie będzie dostępne tylko dla klientów banków, które nie realizują planu naprawy.

Jedna z poprawek zakłada też wyodrębnienie w ramach Funduszu Konwersji dwóch subfunduszy –konwersji kredytów frankowych oraz wszystkich pozostałych kredytów w walutach obcych. Wysokość składek na Fundusz Konwersji, podobnie jak wcześniej proponowano, ma być określana proporcjonalnie do wartości posiadanego przez nich portfela hipotek walutowych, ale nowością jest to, że we frankach i do innych walut oddzielnie. To będzie miało jednak niewielki wpływ na łączną wysokość składek, chyba że stawka (maksymalnie może wynieść 0,5 proc. wartości bilansowej portfela kredytów walutowych w skali roku) byłaby zróżnicowana dla franków i innych walut. Obecnie ze 132 mld zł hipotek walutowych w Polsce te frankowe stanowią 105 mld zł, a 23 mld zł w euro.

Nowa poprawka zakłada, że jeśli środki wpłacone przez banki na subfundusz nie zostaną przez niego wykorzystane na wsparcie konwersji w okresie pół roku od zakończenia kwartału, w którym dokonał od wpłaty, Rada Funduszu podejmuje uchwałę o podziale niewykorzystanych środków. Będą z nich mogły skorzystać banki, które wniosły wpłaty za ten okres i wystąpiły o przyznanie środków na wsparcie konwersji w wysokości nie niższej niż 80 proc. wniesionych wpłat. Podział tych środków dokonywany ma być proporcjonalnie do wysokości wpłat wniesionych przez banki w danym kwartale.