Dąbrowska: Palec posłanki Joanny Lichockiej

PiS umie się mobilizować i wciąż jeszcze głodne jest władzy. Każda porażka jest zamalowywana świeżą farbą i zagadywana w mediach przez zastępy polityków władzy.

Aktualizacja: 18.02.2020 06:02 Publikacja: 17.02.2020 19:53

Dąbrowska: Palec posłanki Joanny Lichockiej

Foto: shutterstock

Żarty się skończyły: z przytupem weszliśmy w kampanię prezydencką. To czas szybkich reakcji, dyktatury sondaży i zwartych szeregów. Każda wyrwa w wizerunku musi być natychmiast zalepiana. Jeśli padnie ktoś w pierwszym szeregu, natychmiast musi pojawić się zastępca, jeśli upadnie sztandar – ktoś inny musi go od razu podnieść. Taki upadek zdarzył się właśnie jednej z frontmenek PiS, Joannie Lichockiej, w związku ze słynnym już gestem „pocierania oka". I co teraz? Szeregi natychmiast się zwarły, a propaganda PiS zaczęła wmawiać wszystkim, że białe jest czarne. Posłanka zniknęła za wzmocnionymi liniami obrony.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Publicystyka
Estera Flieger: Dlaczego rezygnujemy z własnej opowieści o II wojnie światowej?
Publicystyka
Ks. Robert Nęcek: A może papież z Holandii?
Publicystyka
Frekwencyjna ściema. Młotkowanie niegłosujących ma charakter klasistowski
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Mieszkanie Nawrockiego, czyli zemsta sztabowców
Publicystyka
Marius Dragomir: Wszyscy wrogowie Viktora Orbána
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem