Reklama

Liga Mistrzów. Wieczór efektownych bramek w Barcelonie

To było widowisko godne półfinału Ligi Mistrzów. Pierwszy mecz Barcelony z Interem zakończył się remisem 3:3. Rewanż już we wtorek w Mediolanie.

Publikacja: 30.04.2025 23:21

Lamine Yamal błyszczał w półfinale FC Barcelona - Inter Mediolan

Lamine Yamal błyszczał w półfinale FC Barcelona - Inter Mediolan

Foto: REUTERS/Albert Gea

Ten wieczór nie mógł się zacząć dla Barcelony gorzej. Minęło 30 sekund i już przegrywała.

Efektownego gola piętą strzelił Marcus Thuram. Nie było pewne, czy Francuz wyjdzie w środę w podstawowym składzie, bo dopiero co wrócił po kontuzji. Simone Inzaghi jednak zaryzykował, wystawił go od początku i odwaga się opłaciła. Thuram zanotował najszybsze trafienie w historii półfinałów Ligi Mistrzów.

Jak Lamine Yamal uczcił setny występ w Barcelonie?

Upłynęło 20 minut i Wojciecha Szczęsnego pokonał inny rekonwalescent – Denzel Dumfries – równie spektakularnym uderzeniem przewrotką. Katalończycy znaleźli się pod ścianą, ale już w finale Pucharu Króla z Realem pokazali, że potrafią wyjść z każdych tarapatów.

Sprawy w swoje ręce wziął Lamine Yamal i setny występ w katalońskich barwach uczcił indywidualną akcją zakończoną bramką. Była 24. minuta, a kibice zobaczyli już tyle dobrego futbolu i widowiskowych goli, że ręce same składały się do oklasków.

Reklama
Reklama

A jeszcze przed przerwą wyrównał Ferran Torres, zastępujący kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego. Podawał mu Raphinha, który tym samym pobił rekord Leo Messiego w liczbie bramek i asyst w jednym sezonie Champions League (łącznie 20).

Barcelona - Inter. Dwóch Polaków na boisku

Istniała szansa, że w środowy wieczór będziemy oglądać aż trzech Polaków, ale oprócz Szczęsnego zobaczyliśmy tylko Piotra Zielińskiego, który pojawił się na murawie w 81. minucie. Nicola Zalewski pozostał na ławce rezerwowych.

Szczęsny przeżywał trudny wieczór i w drugiej połowie wyciągał piłkę z siatki po raz trzeci - znów po strzale Dumfriesa, tym razem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Ledwo Holender zdążył się nacieszyć, a na uderzenie z dystansu zdecydował się Raphinha. Brazylijczyk huknął zza pola karnego, piłka odbiła się od poprzeczki, następnie od pleców Yanna Sommera i wpadła do bramki.

Reklama
Reklama

Potem był jeszcze nieuznany gol Henricha Mchitarjana (spalony), Lamine Yamal trafił w poprzeczkę, a Sommer obronił kolejne uderzenie Raphinhi. Oby w rewanżu było równie dużo emocji.

Piłka nożna
Czy Widzew rozbije bank? Kolejny transferowy rekord Ekstraklasy na horyzoncie
Piłka nożna
FIFA The Best. Ewa Pajor, Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny bez nagród
Piłka nożna
Zinedine Zidane bliżej powrotu na trenerską ławkę. Jest ustne porozumienie
Piłka nożna
Przy Łazienkowskiej czekają na zbawcę. Legia kończy rok na dnie, niechlubny rekord pobity
Piłka nożna
Kacper Potulski. Strzelił gola Bayernowi, może wkrótce sprawdzi go Jan Urban
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama