W czwartek Naczelny Sąd Administracyjny zajął się pierwszą sprawą dotyczącą tego, czy komornicy sądowi w zakresie swoich czynności są podatnikami VAT. Na rozstrzygnięcie tego palącego sporu korporacji z resortem finansów przyjdzie jeszcze poczekać. Nad problemem pochyli się siedmioosobowy skład NSA.
W ocenie NSA sprawa jest na tyle ważna i problematyczna, że wymaga podjęcia uchwały w poszerzonym składzie. Jednym z głównych powodów okazała się zmiana stanowiska resortu finansów.
Przypomnijmy: kłopoty komorników zaczęły się, gdy po latach, w czerwcu 2015 r., minister finansów zmienił interpretację ogólną dotyczącą ich statusu na gruncie VAT. Do tego czasu resort uznawał, że komornicy sądowi nie są podatnikami VAT. W konsekwencji nie płacili VAT od wykonywanych przez siebie czynności egzekucyjnych. Przy czym zmiana ta nie była podyktowana nowelizacją przepisów.
Drugim poważnym argumentem za podjęciem uchwały okazała się poważna rozbieżność orzecznictwa sądów pierwszej instancji. Informowaliśmy o tym na łamach „Rzeczpospolitej". Wojewódzkie sądy administracyjne podzieliły się w podejściu do komorników jako VAT-owców. Jak tłumaczyła sędzia NSA Małgorzata Niezgódka-Medek, wydanie wyroku w tej pierwszej sprawie w sądzie kasacyjnym mogłoby również doprowadzić do rozbieżności. A to do naruszenia zasady sprawiedliwości. Sprawą, czy i kto ma płacić VAT od opłat egzekucyjnych, zajmował się też Sąd Najwyższy, ale uznał, że wcześniej w sprawie VAT od komorników musi orzec NSA.
Uchwała może się też istotnie przełożyć na przyszłą sytuację komorników. W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Sprawiedliwości ujawniło projekt nowej ustawy o komornikach, która odnosi się też do kwestii podatkowych. W swoim komunikacie resort zapewnia, że nowelizacja wprowadzi jasną zasadę, że czynności komornicze, za które należą się opłaty egzekucyjne, nie podlegają opodatkowaniu VAT, tak jak nowo wprowadzone wynagrodzenie prowizyjne.