Wbrew temu, co twierdzi PK, naszą intencją nie jest szkalowanie nagrodzonych, tylko rzetelna informacja. Nie istnieją bowiem żadne kryteria przyznawania nagród. Możemy się tylko domyślać, że dostają je prokuratorzy za konkretne prowadzone postępowania przygotowawcze. To nic innego niż działanie korupcjogenne. Jako stowarzyszenie zbieraliśmy od lat takie dane z prokuratur okręgowych i regionalnych. Wykorzystywaliśmy je w publikowanych raportach po to, by środowisko i społeczeństwo wiedziało, kto i za co jest nagradzany.
Kto więc jest najczęściej nagradzany?
Najczęściej prokuratorzy funkcyjni w PK oraz prokuratorzy na delegacjach w jednostkach wyższego szczebla. Sporo nagród przyznano także szefom prokuratur okręgowych. I tak, jak już wspomniałam, nagrodzeni zostali też prokuratorzy za prowadzenie konkretnych spraw.
Jako stowarzyszenie jesteście generalnie przeciwko nagrodom dla prokuratorów czy przeciw brakowi kryteriów ich przyznawania i, powiedzmy, daleko idącej uznaniowości?