Do zdarzenia doszło około południa. - W tramwaju starszego typu linii 18, który jechał w kierunku pętli Żerań FSO, doszło do śmierci pięcioletniego dziecka. Działo się to przy przystanku Batalionu Platerówek, powiedział w rozmowie z TVN Warszawa Maciej Dutkiewicz, rzecznik Tramwajów Warszawskich. Tramwaj jechał w kierunku pętli Żerań FSO.

Dziecko zostało zakleszczone przez drzwi tramwaju, gdy wysiadało z pojazdu. - Opiekun nie zdołał wysiąść, został w środku, a tramwaj ruszył - podał reporter TVN Warszawa. Dwuwagonowy skład starszego typu (Konstal 105 Na) zatrzymał się dopiero po kilkuset metrach.

- Z pierwszych ustaleń policjantów wynika, że dziecko, wysiadając na przystanku tramwajowym, zostało prawdopodobnie przytrzaśnięte przez drzwi i niestety pociągnięte za wagonem - powiedziała na antenie TVN24 komisarz Paulina Onyszko z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI.

Rzecznik Dutkiewicz w rozmowie z portalem polskatimes.pl poinformował, że motorniczy pracuje od 14 lat w Tramwajach Warszawskich i był trzeźwy. - Jesteśmy w ciężkim szoku - dodał.

Opiekująca się chłopcem babcia miała zostać zabrana przez pogotowie ze względu na stan psychiczny.