Dzisiaj o godz. 7.09 z pętli na Nowodworach wyjedzie w pierwszy kurs z pasażerami nietypowy autobus linii E-4: Mercedes CapaCity o rekordowej długości 19,5 metra. Niemiecki koncern sprzedał 50 takich pojazdów do Stambułu, a teraz wypożyczył jeden Warszawie na dwa tygodnie testów.Producenci autobusów, w tym Mercedes, mają nadzieję na gigantyczne kontrakty w Warszawie.
Z ponad 1,4 tys. autobusów MZA co siódmy nadaje się do kasacji, a co szósty wymaga pilnej naprawy
– W latach 2008 – 2012 kupimy 700 pojazdów. Przetarg na 150 zostanie rozpisany jeszcze w styczniu – zapowiada prezes Miejskich Zakładów Autobusowych Mieczysław Magierski.
MZA planują zrobić w ciągu czterech lat zakupy za ponad 700 mln zł. To nie koniec wydatków miejskich spółek. Prezes Tramwajów Warszawskich Krzysztof Karos zapowiada na marzec przetarg na 155 tramwajów za 1,2 mld zł. Metro dla samego centralnego odcinka drugiej linii będzie potrzebowało 14 pociągów po sześć wagonów (dla całej linii 60 pociągów).
Za co kupić tabor? Teoretycznie pieniądze czekają – trzeba tylko iść do banku. Gorzej jednak z wymaganymi przez banki zabezpieczeniami kredytów. Mogłaby nim być np. umowa przewozowa z miastem. W tej chwili Zarząd Transportu Miejskiego płaci przewoźnikom za każdy przejechany na miejskiej trasie kilometr, ale umowy są podpisywane tylko na rok. – Jeśli Rada Warszawy się zgodzi, podpiszemy w imieniu miasta umowy wieloletnie, np. z MZA na dziesięć lat, a z Tramwajami Warszawskimi i Metrem na 20 – mówi szef ZTM Leszek Ruta.