Trzypiętrowy obiekt stanie na działce przy ul. Brylowskiej. Znajduje się ona na tyłach Instytutu Matki i Dziecka, nieopodal Szpitala Wolskiego. Przed wojną teren należał do Szpitala Starozakonnych na Czystem przy ul. Kasprzaka. Działkę o powierzchni 4,3 tys. mkw. gmina otrzymała od miasta po ośmiu latach starań o zwrot mienia. Wraz z gruntem przejęła też przedwojenny pawilon nr 4 dawnego szpitala. Budynek, od lat nieużytkowany, trzeba było jednak rozebrać z powodu złego stanu technicznego.
Teraz powstanie tu Moszaw Zkenim łączący w jednym kompleksie szpital i dom spokojnej starości. Lecznica, zgodnie z projektem, zajmie 4 tys. mkw., skrzydło dla pensjonariuszy to 1,4 tys. mkw. Budynek ma mieć wykusz taki, jaki miał jego przedwojenny odpowiednik z ul. Górczewskiej. Z tego domu pochodzi także hebrajska nazwa nowego obiektu.
– Historyczne ulokowanie budynku ma dla nas duże znaczenie sentymentalne. Zwłaszcza dla osób rozsianych po świecie, które na starość chcą wrócić do Polski z Ameryki lub Izraela. Większość jest samotna, ponieważ ich bliscy zginęli podczas wojny – mówi Piotr Zandberg, dyrektor do spraw nieruchomości Gminy Wyznaniowej Żydowskiej, który zaproponował, jak wykorzystać odzyskaną działkę.
Szpital usytuowano od frontu obiektu, zaś na zapleczu, tam gdzie jest dalej od ulicy i ciszej – dom dla seniorów. Będzie w nim 39 pokoi. Każdy tylko dla jednej osoby. Pokoje zaprojektowano jako autonomiczne kawalerki po 30 mkw. Będą w nich: sypialnia, łazienka, kuchenka i wnęka na szafy. – Gdy projektowaliśmy ten obiekt, ruszyłem w podróż po domach spokojnej starości, nie tylko w Warszawie, ale też w Izraelu. Stwierdziłem, że wszyscy oszczędzali na wielkości pokojów. A to błąd, jeśli chcemy, by pensjonariusze poczuli się jak we własnym domu – mówi Zandberg.
Kto i na jakich zasadach będzie mógł zamieszkać w Moszaw Zkenim, zdecyduje stowarzyszenie budowy domu. Zgłaszają się już chętni.