Aby dostać pozwolenie na broń, trzeba solidnie uargumentować swój wniosek. Ogólnikowe stwierdzenie o poczuciu zagrożenia raczej nie wystarczy. Uzyskanie pozwolenia jest bowiem wyjątkiem od ogólnego zakazu posiadania broni w Polsce.
[link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=172752]Ustawa o broni i amunicji (DzU z 2004 r. nr 52, poz. 525)[/link] zezwala na wydanie pozwolenia osobie obawiającej się o swoje bezpieczeństwo, ale przepis ten jest interpretowany dosyć wąsko. W [b]wyroku z 9 kwietnia 2003 r. (sygn. III SA 1956/2001) Naczelny Sąd Administracyjny[/b] uznał, że ze względu na skutki, jakie powoduje użycie broni palnej, „pozwolenie może otrzymać tylko ta osoba, której zagraża realne niebezpieczeństwo zamachu na życie”.
Właściwe umotywowanie wniosku to jednak nie wszystko. O pozwolenie na broń może się ubiegać osoba, która ma [b]ukończone 21 lat, nie była karana, nie jest uzależniona od alkoholu ani narkotyków, na stałe jest zameldowana w Polsce, ma odpowiednie wyniki badań lekarskich i psychologicznych[/b] (rodzaje dyskwalifikujących zaburzeń są wymienione w [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=72548]ustawie z 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego[/link]).
Składając podanie o pozwolenie na broń, trzeba być też przygotowanym do egzaminu, który zdaje się przed komisją powołaną przez właściwy organ policji. Składa się on z dwóch części: teoretycznej, która obejmuje sprawdzenie znajomości przepisów dotyczących posiadania i używania broni, oraz praktycznej.
Niezbędne jest także przygotowanie miejsca przechowywania broni, np. sejfu lub metalowej kasetki (co ważne – musi być przytwierdzona do ściany). Trzeba się też przygotować na spore wydatki: badania to ok. 600 zł (ta cena waha się w zależności od regionu Polski), sejf – od 200 zł, cena broni – od 1 tys. zł, oraz opłata za wydanie decyzji – obecnie jest to 242 zł.