Nieznane koszty tarczy

Eksperci ostrzegają. Po uruchomieniu tarczy antyrakietowej może dojść do pomyłek. W czasie testów rakieta może np. eksplodować nad Polską. A także spaść na inne państwo

Aktualizacja: 23.08.2008 15:49 Publikacja: 23.08.2008 03:14

- Istnieje cień ryzyka omyłkowego zestrzelenia samolotu - Witold Waszczykowski były wiceminister spr

- Istnieje cień ryzyka omyłkowego zestrzelenia samolotu - Witold Waszczykowski były wiceminister spraw zagranicznych

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

– Każdy, kto oglądał start promu kosmicznego Challenger, wie, że możliwa jest eksplozja rakiety tuż po starcie. Tyle że tam odbywało się to nad Pacyfikiem, a tu taki incydent zdarzyłby się w okolicach Słupska, co oczywiście wiązałoby się z ryzykiem dla mieszkańców – mówi „Rz” Tomasz Hypki, ekspert w sprawach obronności. – Nigdzie na świecie nie ma tego typu obiektów w pobliżu aglomeracji miejskich. Amerykanie umieścili je u siebie na Alasce lub na pustyni.

Witold Waszczykowski, były wiceszef MSZ, który negocjował porozumienie w sprawie tarczy, przypomina, że istnieje też cień ryzyka omyłkowego zestrzelenia samolotu pasażerskiego. Mogłoby się to zdarzyć np. wtedy, gdyby wleciał on do strefy objętej zakazem lotów lub gdyby obsługa radaru w Czechach coś źle odczytała.

– Może się też okazać, że Rosjanie wystrzelą obiekt kosmiczny, a Amerykanie będą myśleli, że to już atak, i zbyt wcześnie odpalą rakiety – dodaje Hypki.

– Problem polega na tym, że umieszczenie tej instalacji w Polsce nie zostawia żadnego marginesu na jakiekolwiek konsultacje o charakterze obiektu. Normalnie rakieta z Rosji do USA leci ponad pół godziny, tu mówimy o obiektach, które będą w odległości kilku minut.

Z tarczą wiąże się też dla Polski ryzyko finansowe. To do naszych władz zgłoszą się przedstawiciele państw, na które w razie przechwycenia wrogiej rakiety spadną szczątki pocisków balistycznych. Amerykanie twierdzą jednak, że w tym wypadku ryzyko jest minimalne.

– Interceptory z wyrzutni w Polsce mają strącać rakietę w środkowej fazie lotu ponad 100 km nad powierzchnią ziemi, już poza ziemską atmosferą. Testy pokazały, że po zderzeniu z interceptorem z rakiety nie pozostaną fragmenty większe niż 20 cm, a do ziemi dotrą jeszcze mniejsze szczątki – mówi „Rz” Richard Lehner, rzecznik amerykańskiej Agencji Obrony Przeciwrakietowej. – W przypadku zderzenia nad Europą szczątki te będą kontynuowały kierunek lotu wrogiej rakiety i spadną do Oceanu Atlantyckiego.

Polscy negocjatorzy długo się upierali, aby to Amerykanie wzięli na siebie ewentualne roszczenia. – Przekonywano nas jednak, że taki zapis byłby niespójny z prawodawstwem USA, które nie zezwala na przyjęcie odpowiedzialności za nieprzewidziane szkody – wyjaśnia rzecznik MSZ Piotr Paszkowski. – Skonsultowaliśmy to z amerykańskimi prawnikami. USA nie chcą unikać odpowiedzialności, bo stać ich jak mało kogo na pokrycie roszczeń. Dlatego z uzgodnionego tekstu wynika, że po stronie Ameryki jest wola polityczna przyjęcia na siebie odpowiedzialności, gdyby doszło do nieszczęśliwego zdarzenia.

Zdaniem Paszkowskiego prawdopodobieństwo powstania tego typu roszczeń jest bliskie zera. Najpierw musiałoby powstać konkretne zagrożenie, aby został odpalony pocisk. A potem musiałoby dojść do nieszczęśliwego splotu przypadków, które spowodowałyby, że szczątki rakiety nie spłonęłyby w atmosferze i spadły, wyrządzając szkody.

Amerykanie w umowie o tarczy zobowiązali się do udzielenia nam pomocy prawnej w razie strat powstałych w wyniku użycia tarczy, a także do tego, że „życzliwie rozpatrzą” możliwość zwrotu kosztów. Każda sytuacja ma być rozpatrywana indywidualnie w ramach dwustronnej rady konsultacyjnej.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!