[b]Rz: Po katastrofie platformy wiertniczej i wycieku ropy do Zatoki Meksykańskiej coraz więcej Amerykanów chce bojkotować BP. Takich akcji nie ma w Polsce. Dlaczego?[/b]
[b]Maciej Żakowski:[/b] W Polsce rzeczywiście nie było dotąd udanych bojkotów konsumenckich. Wciąż nie zdajemy sobie sprawy, że robiąc zakupy w sklepie, wypowiadamy się na temat produktu i przedsiębiorstwa, które go produkuje. W USA gospodarka jest przedmiotem zainteresowania ludzi, a prezesi wielkich firm osobami publicznymi. W Polsce są to po prostu zagraniczne koncerny, których zaplecza nie znamy. Zawsze też rodzi się pytanie, czy takie akcje są jedynie faktem medialnym, czy rzeczywiście przekładają się na biznes firm.
[b]Chce pan powiedzieć, że bojkoty są nieskuteczne?[/b]
Na pewno są zjawiskiem spektakularnym, które przyciąga uwagę mediów. Często jednak się okazuje, że zaangażowanie społeczne było w nich ograniczone.
[b]W Polsce Coca-Cola wycofała się jednak ze sponsorowania programu radiowego, w którym prezenterzy kpili z żałoby narodowej.[/b]