Dbał o polskich kombatantów na całym świecie, ale na pierwszym miejscu była rodzina. Miał siedmioro dzieci. W PRL aktywny w opozycji. Omal nie przypłacił tego życiem. W 1983 r. esbecy porwali go i oblali kwasem. Był wiceszefem IPN. Miał 59 lat.
Aktualizacja: 31.10.2010 08:00 Publikacja: 31.10.2010 08:00
Janusz Krupski
Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz
Dbał o polskich kombatantów na całym świecie, ale na pierwszym miejscu była rodzina. Miał siedmioro dzieci. W PRL aktywny w opozycji. Omal nie przypłacił tego życiem. W 1983 r. esbecy porwali go i oblali kwasem. Był wiceszefem IPN. Miał 59 lat.
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: Rzeczpospolita
Dbał o polskich kombatantów na całym świecie, ale na pierwszym miejscu była rodzina. Miał siedmioro dzieci. W PRL aktywny w opozycji. Omal nie przypłacił tego życiem. W 1983 r. esbecy porwali go i oblali kwasem. Był wiceszefem IPN. Miał 59 lat.
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas