Moda na poprawianie urody dociera do konkursów piękności dla dziewczynek. Niedawno pewna Amerykanka kazała wstrzyknąć botoks swojej ośmioletniej córce. To sposób na zaistnienie w show-biznesie czy przesada?
Radosław Muniak:
W show-biznesie nie obowiązują żadne reguły, trudno więc nazwać coś przesadą. Każdy, kto chce wprowadzić swoje dziecko w ten świat, powinien się z tym liczyć. Ale matce tej dziewczynki chodziło chyba o coś innego, gdy przyznała się do poprawiania urody swojego dziecka.