Calciopoli, wydanie drugie

Zaczęła się kolejna obława na włoski futbol: rewizje, aresztowania, przesłuchania. Również w reprezentacji

Publikacja: 29.05.2012 00:43

Obrońca powołany na Euro 2012 i trener mistrza kraju Juventusu Turyn – zrewidowani i przesłuchani. Kapitan Lazio Rzym – aresztowany, a razem z nim kilkanaście innych osób. Pod lupą mecze z sezonu 2010 – 2011. Włochy – wstrząśnięte i zmieszane. A to wszystko w dniu, który miał się stać symboliczny w walce z korupcją.

Właśnie na wczoraj, dzień przed towarzyskim meczem z Luksemburgiem, trener kadry Cesare Prandelli zaprosił na zgrupowanie w Coverciano dwóch bohaterów, którzy oparli się łapówkom i nie tylko odmówili ustawiania meczów w ramach wielkiej afery korupcyjnej, demaskowanej od blisko roku, lecz także opowiedzieli policji o próbach przekupstwa.

Prandelli, który wyznaczył sobie misję uzdrawiania reprezentacji i calcio, chciał, by dla Simone Fariny i Claudio Pisacane, piłkarzy prowincjonalnych klubików Gubbio i Lumezzano, treningi z kadrowiczami były nagrodą za uczciwość. I obaj wczoraj w Coverciano trenowali, ale w grupie było już o jednego kadrowicza mniej. Bo o świcie do bram ośrodka zapukali policjanci i zażądali, by ich poprowadzić do pokoju obrońcy Zenita Sankt Petersburg Domenico Criscito.

Zdjęcie z gangsterem

Spędzili tam trzy godziny, przeszukali też dom piłkarza w Genui, poinformowali go że jest objęty śledztwem w sprawie ustawiania meczów i musi  odpowiedzieć na wiele trudnych pytań. To samo usłyszał Antonio Conte, trener mistrzowskiego Juventusu, ale podejrzenia śledczych dotyczą jego pracy w Sienie, z której odszedł rok temu. Criscito z kolei ma się tłumaczyć z tego, co robił rok temu jako piłkarz Genoi.

A wszystkie wczorajsze aresztowania – kapitan Lazio Stefano Mauri to najsłynniejszy z 11 zatrzymanych piłkarzy – są związane z ustawieniem meczów Lecce – Lazio i Lazio –Genoa.

Prokuratura ma dowody, że tylko na tym pierwszym spotkaniu gangsterzy obstawiający w zakładach bukmacherskich zarobili ponad  2 mln euro, a na skorumpowanie piłkarzy wydali 600 tys. euro. Prokuratorzy mają też zdjęcie zrobione w jednej z restauracji w Genui. Criscito spotkał się tam nie tylko z jednym z kolegów z drużyny i dwoma ultrasami Genoi, ale również z Bośniakiem Safetem Alticiem, który siedzi teraz w więzieniu za przemyt narkotyków, ale miał też być związany z bałkańską szajką ustawiającą mecze. Policja nazwała ją Cyganami. To tylko część całej korupcyjnej sieci, w której najważniejszym człowiekiem miał być aresztowany pół roku temu Singapurczyk Tan Seet Eng.

Ta afera rozlewa się po Włoszech i świecie (wczoraj aresztowano też kilka osób na Węgrzech) od miesięcy, strąciła już kilka pomników włoskiego futbolu, m.in. byłych reprezentantów Giuseppe Signoriego i Cristiana Doniego, skazanych na banicję. W czwartek rusza wielka rozprawa przed sportowym trybunałem, oskarżonych jest ponad 50 piłkarzy z 22 klubów. Ale dotąd ten skandal dotyczył głównie meczów w Serie B i niższych ligach.  A teraz sięgnął Serie A. I coraz bardziej przypomina Calciopoli sprzed sześciu lat, gdy niedługo przed mundialem w Niemczech w calcio opadły maski, a Juventus został karnie pozbawiony dwóch tytułów mistrzowskich i zdegradowany.

Bez pobłażania

Pytanie, czy powtórzy się też tamto lato sukcesu: bo kadra pełna piłkarzy oskarżonego Juventusu i Milanu zdobyła wtedy w Niemczech mistrzostwo świata. Pobłażania dla podejrzanych  już nie będzie, bo Prandelli jest nieprzejednany. Wczoraj skreślił z listy powołanych Criscito, mimo że to jeden z niewielu lewonożnych piłkarzy w kadrze i bardzo by się jej przydał. I mimo że prowadzący sprawę prokurator Roberto Di Martino przekonywał, iż nie ma przeszkód, by Criscito pojechał na Euro, bo objęcie śledztwem to jeszcze żaden dowód winy.

Piłkarz, podobnie jak trener Conte (ale on przez adwokata), zapewnił o swojej niewinności. Prandelli i Demetrio Albertini, były piłkarz Milanu, a dziś wiceprezes federacji, wprowadzony tam właśnie w ramach robienia porządków po Calciopoli, zapewnili, że wierzą w niewinność piłkarza, ale Criscito powinien się teraz zająć innymi sprawami niż reprezentowanie Włoch.

Dziś Prandelli ma ogłosić  skład na Euro. W śledztwach prowadzonych przez prokuratury w Cremonie, Bari i Neapolu do ostatecznych wniosków ciągle daleko.

Obrońca powołany na Euro 2012 i trener mistrza kraju Juventusu Turyn – zrewidowani i przesłuchani. Kapitan Lazio Rzym – aresztowany, a razem z nim kilkanaście innych osób. Pod lupą mecze z sezonu 2010 – 2011. Włochy – wstrząśnięte i zmieszane. A to wszystko w dniu, który miał się stać symboliczny w walce z korupcją.

Właśnie na wczoraj, dzień przed towarzyskim meczem z Luksemburgiem, trener kadry Cesare Prandelli zaprosił na zgrupowanie w Coverciano dwóch bohaterów, którzy oparli się łapówkom i nie tylko odmówili ustawiania meczów w ramach wielkiej afery korupcyjnej, demaskowanej od blisko roku, lecz także opowiedzieli policji o próbach przekupstwa.

Pozostało 84% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!