Aktualizacja: 04.01.2015 10:27 Publikacja: 03.01.2015 21:16
Foto: Fotorzepa/ Łukasz Solski
W akcji poszukiwawczej prowadzonej do zmroku brały udział cztery łodzie ratunkowe, dwa śmigłowce oraz inne jednostki - podaje "The Independent". Poszukiwania koordynuje szetlandzka straż przybrzeżna, która nie odnotowała od załogi statku żadnego sygnału o problemach. Poszukiwania członków załogi zostaną wznowione najprawdopodobniej w niedzielę rano. W rejonie katastrofy pozostał holownik, który ostrzega przepływające statki.
Ostatni raz statek widziano w piątek ok. godz. 13.30 czasu lokalnego. Na morzu panowały wówczas bardzo złe warunki pogodowe. Według brytyjskich mediów, dopiero w sobotę załoga promu "Hossey" zauważyła pływający dziobem do góry wrak. W pobliżu nie dostrzeżono tratw, ani szlup ratunkowych.
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas